Aktualności
Rozmiar czcionki
-
Policyjna formacja II RP nie składała się wyłącznie z pomnikowych bohaterów. Trafiali tam czasami ludzie o wypaczonych charakterach, rozchwianej psychice, a nawet i przestępczych skłonnościach. Ludzie, którzy nie powinni się tam znaleźć, ani brać do ręki służbowej broni…
Dodano: 04.06.2020 -
Przedwojennych narkomanów najczęściej nazywano morfinistami lub kokainistami, a samo zjawisko morfinomanią. Nieprzypadkowo zresztą, bowiem źródeł narkomanii upatrywano w medycynie, a ściślej w środkach uśmierzających ból.
Dodano: 03.06.2020 -
2 czerwca 2020 r. przypada 86. rocznica ukończenia kursu w Normalnej Szkole Fachowej dla Szeregowych PP w Mostach Wielkich przez Jana Piwnika „Ponurego”, jednego z najsłynniejszych cichociemnych – spadochroniarzy Armii Krajowej, legendarnego dowódcy partyzanckiego z Gór Świętokrzyskich i Nowogródczyzny.
Dodano: 02.06.2020 -
Obyczajowe skandale bulwersujące opinię publiczną nie są wcale domeną naszych czasów. Zdarzały się w każdej epoce i w każdym środowisku. Bez względu na szerokość geograficzną i piastowane przez skandalistów stanowiska. Im jednak były one wyższe, tym afera głośniejsza, a jej reperkusje poważniejsze.
Dodano: 02.06.2020 -
-
Napad na Stołpce trwał godzinę. W nierównej walce z sowieckimi dywersantami zginęło siedmiu funkcjonariuszy PP, kilku zostało rannych. Był najtragiczniejszy epizod w historii polskiej Policji okresu międzywojnia.
Dodano: 31.05.2020 -
Zjawisko alkoholizmu w II RP nie było czymś wyjątkowym. Plaga ta dotknęła również środowisko policyjne. Podjęto z nią zdecydowaną walkę. Skutek był mizerny.
Dodano: 30.05.2020 -
Rok 1922 r. dla stołecznej policji zaczął się fatalnie. W styczniu i lutym w podwarszawskich lasach i zagajnikach znaleziono zwłoki siedmiu kobiet. Wszystkie przed śmiercią zgwałcono. Niektóre zostały uduszone, innym podcięto gardło. Sposób działania sprawcy wskazywał na seryjnego mordercę.
Dodano: 29.05.2020 -
Nie miałem zamiaru zabić Władysława Owoca, chociaż Stankiewicz kazał mi „strzelać wprost w łeb, jak w psa”. I żebym nie żałował kul, gdyby trzeba było (...). Codziennie dawał mi browning i uczył go nabijać. Bałem się odmówić, bo mówił, że to z polecenia starosty Nazimka. I że jak się wycofam, to stracę posadę w Kasie Komunalnej i wystawią mi taki „wilczy bilet”, że nigdzie już nie znajdę pracy.
Dodano: 28.05.2020 -
„Panicz” i Panek - bandycki duet z Podkarpacia lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Przez kilka lat terroryzował ludność pow. łańcuckiego i sąsiednich. Ma na swoim koncie siedem zabójstw i kilkadziesiąt napadów z bronią w ręku. Mimo to niektórzy uważali tych bandytów za „dobrych zbójów”.
Dodano: 27.05.2020