Aktualności

Ocalmy od zapomnienia pomnik poległych w roku 1924 funkcjonariuszy Policji Państwowej w Stołpcach

Data publikacji 18.04.2020

Stołpce były miasteczkiem powiatowym nad rzeką Niemen w województwie nowogrodzkim, położonym ok 15 km od ówczesnej granicy polsko-sowieckiej, przez które biegła strategiczna linia kolejowa Berlin-Warszawa-Mińsk-Moskwa. Po 1921 roku Stołpce były ostatnią stacją na terenie Polski. W latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku, kiedy tereny te znajdowały się pod polską administracją, mieściło się tu dowództwo pułku Korpusu Ochrony Pogranicza „Stołpce”, stacjonował 9 szwadron kawalerii KOP oraz działała placówka wywiadowcza KOP nr 5.

W nocy z 3 na 4 sierpnia 1924 roku Stołpce stały się świadkiem najbardziej bandyckiego napadu 150-osobowy sowieckiego oddziału dywersyjnego, dowodzonego przez „lejtnanta Boryszkiewicza”, rzekomego oficera sowieckiej straży granicznej. Prawdopodobnie w rzeczywistości był to Stanisław Waupszasow, kadrowy oficer sowieckiego wywiadu (Osnaz), specjalista w zakresie dywersji i działań specjalnych. Waupszasow, z urodzenia Litwin, był zaangażowany w latach 1920-1926 w działalność dywersyjną na wschodnich terenach II Rzeczypospolitej (Zachodniej Białorusi). W latach 1920-1926 uczestniczył w działalności dywersyjnej wywiadu na wschodnich terenach Polski (służył jako komisarz polityczny w bandzie Niechwiedowicza).

W wyniku ataku została zniszczona komenda Policji Państwowej, podpalony dworzec kolejowy i budynek starostwa oraz zdewastowane i ograbione wszystkie sklepy i magazyny handlowe oraz Urząd Pocztowy. Głównym celem było jednak wtargnięcie do więzienia i oswobodzenie ok. 150 więźniów, a przede wszystkim przywódców Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi, Josifa K. Loginowicza i Stanisława Mertensa. Policjanci stawili opór napastnikom, ale szybko zostali rozgromieni – po stronie polskiej poległo 7 funkcjonariuszy, a 3 zostało rannych. Zabity został także urzędnik starostwa i dwie osoby postronne.

Prologiem do tego wydarzenia było przekazanie w 1923 r. ochrony granicy w gestię Policji Granicznej, będącej częścią Policji Państwowej, co początkowo przyniosło jednak mizerne efekty. Policja, opierająca się na stałych posterunkach, nie dysponowała bowiem wystarczającymi siłami (planowany stan 2 policjantów konnych i 7 pieszych na każdy kilometr granicy nigdy nie został osiągnięty nawet w przybliżeniu), a funkcjonariusze kierowani na pogranicze z głębi kraju traktowali nową służbę jako zesłanie. Sytuacji nie poprawiały b. ciężkie warunki życia na placówkach – policjanci często mieszkali po prostu w szopach i ziemiankach, byli niedozbrojeni i źle opłacani, brakowało łączności. Co za tym idzie kolejne miesiące 1923 roku przyniosły wręcz nasilenie działalności sowieckich grup dywersyjnych na Kresach, które zostały znacznie wzmocnione przez napływ wyszkolonych agentów, oraz poprzez wcielenie bojówek białoruskich „niepodległościowców” po tym, jak Niemcy i Litwa wycofały poparcie dla białoruskiego „rządu emigracyjnego” w Kownie (Litwini także zaprzestali wówczas własnych akcji dywersyjnych na terenie Polski). W okresie od maja do grudnia sabotażyści sowieccy zaatakowali i czasowo zajęli trzy miasteczka, zniszczyli kilka posterunków Policji Państwowej, dokonali też napadu na pociąg relacji Buda-Baranowicze, wiozący oficerów wojska, zaangażowanych w akcje przeciwdywersanckie.  Policjanci, pomimo wsparcia wojska, nie byli w stanie w skuteczny sposób zabezpieczyć wschodnich terenów granicznych, choć w 1923 r. odnieśli pewne sukcesy, np. rozbicie grup Radkiewicza i Szebeta.

W 1924 r. nastąpiło prawdziwe apogeum działań sabotażystów przy jednoczesnej eskalacji agitacji prosowieckiej wśród chłopów białoruskich. Akcje te przybrały takie rozmiary, że władze zaczęły poważnie liczyć się z możliwością wybuchu białoruskiego powstania wiosną 1925 r. Na Kresach działało łącznie ok. 1000 sabotażystów w kilku wielkich oddziałach. Wśród dowódców wyróżniali się: K. Orłowski, S. Waupszasow, W. Z. Korż – wszyscy oni byli oficerami sowieckich służb specjalnych. Na obszarze nowogródzkiego i słonimskiego aktywny był oddział dywersyjny dowodzony przez niejakiego Kubiatowskiego.

W województwie wileńskim szczególnie groźne były dwie grupy komunistyczne: Józefa Michalskiego „Muchy”, b. wachmistrza Wojska Polskiego i dezertera, (niektórzy przypuszczają, że pod tym nazwiskiem ukrywał się wspomniany Orłowski lub nawet kilku czerwonych dowódców; banda „Muchy” miała liczyć podobno aż 187 ludzi) i Stolnickiego (od 115 do 150). „Mucha” działał z niezwykłą wprost bezczelnością, w dodatku chętnie udawał „dobrego bandytę”, który zabierał „bogatym” i rozdawał „biednym”. Według jednej z relacji, podczas napadów na dwory i bogate domy miał on się zachowywać jak dżentelmen i nie używać przemocy. Jednak według relacji zgromadzonych np. przez Melchiora Wańkowicza, „Mucha” był pospolitym i okrutnym bandytą, który bez litości mordował i grabił swoje ofiary.

Świadectwem tamtych burzliwych lat i niebezpiecznej policyjnej służby na tych terenach jest zbiorowa mogiła siedmiu funkcjonariuszy Policji Państwowej, poległych w trakcie bandyckiego napadu na Stołpce, znajdująca się na starym cmentarzu katolickim. Komenda Główna Policji wraz z Biurem Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej w ramach inicjatywy opieki nad miejscami pamięci funkcjonariuszy Policji Państwowej znajdującymi się na terenie Republiki Białorusi, wespół z Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym Policjantów, prowadzi działania mające na celu zapewnienie godnego miejsca spoczynku poległym i pomordowanym funkcjonariuszom Policji Państwowej II Rzeczypospolitej.

W ramach tych działań podjęto inicjatywę przywrócenie pierwotnego wyglądu zbiorowej mogiły funkcjonariuszy Policji Państwowej znajdującej się na starym cmentarzu katolickim w Stołpcach, w której spoczywa siedmiu funkcjonariuszy Policji Państwowej XV Okręgu Nowogródzkiego. W procesie realizacji tej inicjatywy dokonano następujących ustaleń w dostępnych źródłach archiwalnych i współczesnych.

Mogiła znajduje się na skraju cmentarza, przy samej ulicy, obok skrzyżowania ulicy Hajduka i ulicy Czapajewa. Mogiła zlokalizowana jest na terenie starego katolickiego cmentarza, obecnie nazywanego chrześcijańskim, przylegając do kwatery wojennej żołnierzy Wojska Polskiego poległych na Polesiu w 1920 roku. Do czasów obecnych zachowały się tylko resztki zdewastowanego ogrodzenia i pozostałość pomnika międzywojennego na grobie zbiorowym przypominającego o masakrze dokonanej w mieście przez dywersantów bolszewickich w roku 1924.

Jak już wspomniano powyżej, dnia 4 sierpnia 1924 r. około 150-osobowa sowiecka grupa dywersyjna dokonała napadu na przygraniczną miejscowość Stołpce. Napastnicy, oprócz broni osobistej, posiadali granaty i broń maszynową. Zaatakowali budynek starostwa, magazyny kolejowe, bank miejski, dworzec kolejowy i komendę policji. Obrabowali też kilka sklepów i mieszkań prywatnych. W czasie walki poległo sześciu policjantów i urzędnik starostwa. Napastnicy zabili również jedną osobę cywilną, a z ran zmarł siódmy policjant. Dywersanci powstrzymali ogniem z karabinów maszynowych oddział ułanów, który przybył z odsieczą. W czasie odwrotu z miasta zostali jednak rozproszeni przez Straż Graniczną, która ujęła dwie osoby. Tylko jedna grupa zdołała przekroczyć granicę. Podczas prowadzonej obławy ujęto kilku dywersantów.

W odpowiedzi na polska notę protestacyjna w tej sprawie władze sowieckie nawet nie tłumaczyły się, a wręcz  z honorem oświadczały:

„W nocy z 3 na 4 sierpnia 1924 roku, oddział partyzancki na czele z S. Waupszasowym napadł na policję w Stołpcach i wyzwolił z więzienia 150 więźniów, wśród których byli liderzy CK KPZB (Centralnego Komitetu Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi), I. K. Łahwinowicz i I. Mertens (Stefan Skulski)”.

6 sierpnia 1924 roku w Stołpcach pochowano siedmiu poległych policjantów, ofiar napadu sowieckiego oddziału dywersyjnego na miasteczko. Później na grobie zbiorowym został postawiony wielki pomnik.

Mogiłę pierwotnie okalał ażurowy ceglany mur, podtrzymywany przez dziewięć betonowych słupów o przekroju kwadratowym zwieńczonych kapturami w kształcie graniastosłupów. W centralnym punkcie mogiły znajdował się obelisk wykonany z białego piaskowcach na którym umieszczona była tablica memoratywna z nazwiskami poległych policjantów nad którą znajdował się wyrzeźbiony w ścianie obelisku prosty krzyż, a wokół obelisku w ziemi rozmieszczonych było siedem drewnianych krzyży z przymocowanymi do nich tabliczkami epitafijnymi.

W bliżej nieustalonym obecnie okresie czasu dokonano przebudowy architektonicznej zarówno samego pomnika na grobie poległych w roku 1924 funkcjonariuszy Policji Państwowej w Stołpcach, jak i okalającego go ogrodzenia, co dokładnie obrazują dwie fotografie pochodzące z zasobów Narodowego Archiwum Cyfrowego. Na cokole pomnika na kuli znajdował się orzeł w koronie zrywający się do lotu. W mogile zbiorowej spoczęli (spoczywają) funkcjonariusze Policji Państwowej polegli w służbie w dniu 4 sierpnia 1924 r. w Stołpcach, o czym informowała tablica memoratywna:

  1. Kwaśniewski Kazimierz, posterunkowy, poległ 04.08.1924
  2. Wojdera Stanisław, posterunkowy, poległ 04.08.1924
  3. Foss Bernard, posterunkowy, poległ 04.08.1924
  4. Lisiewicz Paweł, posterunkowy, poległ 04.08.1924
  5. Rostek Lucjan, posterunkowy, poległ 04.08.1924
  6. Korziuk Ignacy, posterunkowy, poległ 04.08.1924
  7. Matyjaszkiewicz Ryszard, starszy posterunkowy, poległ 04.08.1924

Ostateczna forma mogiły, która przetrwał do 1939 r. zajmowała powierzchnię ok. 11 x 8 m Zlokalizowana została frontem do drogi przy granicy cmentarza, co pozwoliło na wykonanie osobnego wejścia na jej teren. Mogiłę ogrodzono od frontu parkanem z żelaznych prętów na podmurówce, na osi wykonano dwuskrzydłową bramkę, do której prowadziły dwustopniowe schodki. Pozostałe trzy boki mogiły wydzielono murowaną balustradą zakończoną z obu stron słupkami zwieńczonymi kulami – całość otynkowana. Narożniki balustrady poprowadzono niewielkim łukiem o promieniu ok. 1 m. Na osi założenia, na wprost bramki w tylnym odcinku balustrady zlokalizowano pomnik w formie trzech kolumn ustawionych na cokole, spiętych wspólną głowicą, na której umieszczono kulę zwieńczoną rzeźbą orła z rozpostartymi skrzydłami. Łączna wysokość pomnika szacowana na min 6 metrów. Na frontowej powierzchni cokołu umieszczona była tablica inskrypcyjna zawierająca nazwiska poległych policjantów (pełna treść inskrypcji nie jest znana). Mogiła znajduje się z centrum założenia na osi pomiędzy bramką a pomnikiem. Obok zdewastowanej mogiły i pomnika policjantów znajduje się mogiła zbiorowa żołnierzy polskich z 1920 roku.

Na dzień dzisiejszy zachowany został ogólny układ obiektu: fundament po frontowym ogrodzeniu, balustrada, cokół pomnika i sama mogiła w centrum. Balustrada i słupki zwieńczone kulami wymagają prac renowacyjnych: uzupełnienie ubytków, odtworzenie kilku rozbitych tralek, zszycie pęknięć i położenie tynku renowacyjnego na całości.  Zachowany silnie uszkodzony cokół pomnika o przekroju 1,3 x 1,3 m i wysokości 1,5 m wymaga dokładniejszych badań pozwalających ocenić zwartość struktury, a przede wszystkim stan fundamentów. Właściwe posadowienie pomnika w przypadku decyzji o odtwarzaniu jego przedwojennej formy jest kluczowe. Odtworzenie przedwojennego wyglądu mogiły wymaga wykonania projektu budowlanego, zatwierdzenia go przez władze białoruskie i zlecenia jego realizacji firmie kamieniarsko-budowlanej.

10 października 2019 r. w Warszawie odbyło się posiedzenie Zarządu Głównego NSZZ Policjantów, w którym uczestniczyli członkowie Zarządu Głównego i Głównej Komisji Rewizyjnej, w trakcie którego w związku z tragiczną sytuacją miejsc pamięci po poległych policjantach Zarząd Główny NSZZ Policjantów postanowił podjąć niezbędne działania, w tym przeprowadzić publiczną zbiórkę pieniędzy, na renowację kościoła w Twerze pozwalającą na dalsze jego funkcjonowanie oraz ocalenie od zapomnienia mogiły Polskich Policjantów na cmentarzu w Stołpcach.

Źródło: BEH-MP KGP/ KM, fotografie: NAC, pol.org.pl

Bibliografia:

Napad dywersyjny na Stołpce, Tygodnik ilustrowany nr 33/1924, str. 547; Zuchwały napad bandytów na Stołpce, Światowid nr 3/1924, str. 2-3; Polegli mówią, Na posterunku nr 27/1932, str. 10; Pakulnicki B., Historia naszych małych ojczyzn, Ślady historii polskiej w Stołpcach, Echo Polesia, str. 32-33; Prochwicz J., Konstankiewicz A., Rutkiewicz J., Korpus Ochrony Pogranicza 1924-1939. Barwa i Broń, str. 23.

Powrót na górę strony