Aktualności

Troska rządu o policjanta cz. 2

Data publikacji 05.01.2022

Troska rządu o policjanta cz. 2

Rozporządzenie to określa stosunek policji do władz administracyjnych i sądowych, szczegół nie zaś uwydatnia organizację korpusu policji na wzór wojskowy. Wyraźne to podkreślenie widzimy w ustaleniu norm współpracy policji z władzami wojskowemi w zakresie obrony Państwa, w postanowieniach o uwojskowieniu policji na wypadek mobilizacji lub wojny w pewnem zaostrzeniu przepisów dyscyplinarnych, w postanowieniach o odpowiedzialności karnej policjantów, w rozszerzeniu zakresu wyszkolenia wojskowego w policji, a także w nadaniu funkcjonarjuszom policji państwowej miana oficerów i szeregowych policji państwowej. To ostatnie postanowienie nie jest tylko formą i ma znaczenie dużo głębsze, niżby się napozór zdawać mogło. Miana te służyły dotąd tylko wojskowym, a nadanie ich policjantom jest dowodem przyznania, że policjanta uważać należy za żołnierza, broniącego społeczeństwa i Państwa w czasie pokoju, że ustawodawca, nadając to miano policji, chce ją przybliżyć sercu społeczeństwa, które szanować i sprzyjać będzie tym swoim żołnierzom, którzy w walce z przestępcą stają w jego obronie. Podzielić się z kimś mianem oficera lub szeregowego jest rzeczą nietylko uznania, ale także i zaufania. Wszakżeż i sama policja zazdrośnie sobie w tem rozporządzeniu (art. 2) zastrzega wyłączność nazwy „ policja”, nie chcąc, aby się nią szczycił ten, który nie ponosi dla prawa noszenia tej nazwy tak ciężkich ofiar, jak policjant. Dlatego też policjant potrafi ocenić odpowiednio fakt, że otrzymał nazwę oficera lub szeregowego, za którą rzesze szerokie narodu przelewały krew.

Tyle na temat rozporządzenia o policji państwowej. Zawiera ono zasady, a na tych. za-sadach, jak na opoce, budować się będzie cały gmach przepisów, dotyczących obowiązków I praw policjanta polskiego.

Już dziś można przytoczyć cały szereg rozporządzeń, zarządzeń i zamierzeń Rządu, noszących cechy tej dbałości I życzliwości dla policjanta, o której mówiliśmy wyżej.

Podkreślenie charakteru żołnierskiego policjanta. tak niedwuznacznie zaznaczone w rozporządzeniu o policji państwowej, znajduje wyraz w zatwierdzonem już rozporządzeniu o Krzyżu Zasługi za czyny, spełnione „w specjalnie ciężkich warunkach i z wykazaniem wyjątkowej odwagi, z narażeniem życia lub zdrowia w obronie prawa, nietykalności granic państwowych oraz żyda i mienia obywateli”. Jest to więc krzyż za cnoty rycerskie policjanta,—krzyż, który na wzór najwyższego odznaczenia dla żołnierza jest złączony ze stałą pensją roczną.

Dbałość o materjalny stan policjanta znajduje wyraz w rozporządzeniu o strawnem, również już uchwalonem. Policjant, znajdujący się ponad 8 godzin poza miejscem postoju na służbie, nie będzie już głodny albo zależny od uprzejmości ludzi, którzy każdą przysługę potrafią wyzyskać przeciwko policjantowi. Uzyskane ze strawnego pieniądze dadzą możność policjantowi kupić sobie termos, aby zawsze miał przy sobie jakiś ciepły napój, oraz zakupić nieco strawy bez ukrzywdzenia rodziny pozostałej w domu.

Rozporządzenie o strawnem jest słuszne i sprawiedliwe, a należność jego jest tak logiczna, że tłómaczy się sama przez się. A jednak trzeba było mieć serce dla tego policjanta, aby wpaść na ten tak logiczny pomysł, trzeba było myśleć o policjancie. Rząd dzisiejszy myślał o policjancie i myśli wciąż.

W ciągłej pogoni za pieniędzmi, głosząc hasło oszczędności, rządy dawniejsze odejmowały pracownikom państwowym co mogły, niejedno-krotnie nawet to, co pracownikom stosownie do ustaw się należało. Przez lata całe nie wypłacano np. policjantom diet za odkomenderowanie do szkół policyjnych albo wypłacano je w szczupłej tylko części. Rząd dzisiejszy nie poprzestaje na tem, aby na przyszłość poprawić byt policjanta, lecz myśli też o tem, aby naprawić krzywdę mu uczynioną, chce, aby ani trochę goryczy nie pozostało w duszy tego tak od-danego sprawie państwowej pracownika. To też Rząd ten nietylko dzisiaj poleca wypłacać wszystkie diety stosownie do przepisów, nietylko zamierza je wypłacać na przyszłość, ale nawet ma bliską nadzieję wynalezienia kredytów na zapłacenie tych wszystkich zaległych diet, które w ciągu służby funkcjonarjuszom policji państwowej w związku z ich odkomenderowaniem do szkół policyjnych nie zostały wypłacone.

W dziedzinie zaopatrzenia przedmiotem troski obecnych władz jest zaopatrzenie policjantów w umundurowanie oraz broń. W ciągu r. 1927 wydano policjantom 50% umundurowania, drugie zaś 50% wydano z początkiem r. 1928, tak że dziś po raz pierwszy umundurowanie jest uzupełnione do pełnego stanu. Dalszą troską będzie, aby umundurowanie to policjanci otrzymywali co rok regularnie, a to mundury z wiosną, aby mieli przyzwoite odzienie wtedy, gdy wypadnie im złożyć płaszcz, płaszcze zaś jesienią, w każdym razie przed zimą.

Ponadto wydano 250 kożuchów wartowniczych oraz zakupiono 5.000 płaszczów nieprzemakalnych dla rozdania narazie przedewszystkiem w miastach, gdzie policjanci pełnią służbę na ulicach.

W każdem niemal województwie była inna broń. Broni tej było 11 systemów i tyle też trzeba było gatunków naboi. Stan ten utrudniał zaopatrywanie, współdziałanie zaś policji różnych województw mogło z tej przyczyny natrafić na przeszkody. Policjant, przeniesiony do innego województwa, musiał swoją broń, z którą się zżył, którą zna) i której ufał, zostawić — i przezbroić się w nowem województwie. Kto z bronią chodzi, kto na jej wartości opiera wyniki swojej pracy i wie, że od niej nieraz zależy jego bezpieczeństwo i życie, ten wie, co to znaczy mieć broń własną i co to znaczy odstąpić broń już znaną, do której człowiek się przywiązuję, jak do przyjaciela.

Obecnie przystąpiono do przezbrojenia policji i wydano już około 8.000 karabinków z bagnetami i odpowiedniemi nabojami.

Karabinek ten, lekki, nie obciąża zbytnio w marszu, pozwoli policjantowi zachować swobodę ruchów przy, wsiadaniu do tramwaju czy do pociągu, lub przy wykonywaniu czynności takiej, jak np. rewizja, oraz po ujednostajnieniu uzbrojenia da policjantowi możność zachowania swojej broni przy przeniesieniu. Należy się też spodziewać, że policjant broni tej, swemu dozgonnemu przyjacielowi i towarzyszowi, poświęci tyle uwagi, na ile on zasługuje i będzie broń tę utrzymywał w należytym stanie.

Myśląc o podniesieniu autorytetu policji i daniu jej odpowiedniego miejsca w społeczeństwie, Rząd musi dbać o to, ażeby policja przez swoją wartość fachową stała na wysokości zadania. W celu zapewnienia tej wartości fachowej dla policjanta Rząd znalazł już fundusze na stworzenie szkoły policyjnej, która będzie wzorem nietylko u nas, ale dla całej Europy.

Z przedstawionego tu pobieżnego szkicu prac policji wynika niezbicie, że Rząd szczególną uwagą poświęca policjantowi, jego pracy, jego losowi. Należy też wierzyć, że policjant dziś rozumie i jest pewny, że każdy obywatel, spełniający należycie obowiązki dla dobra społeczeństwa i Ojczyzny, może liczyć na pomoc tego Rządu, który już dotychczasowym dorobkiem swoim pokazał co umie i czego jeszcze po nim można się spodziewać.

Źródło: „Na Posterunku”, nr 8/1928, zdj. NAC

  • Policjant wypisujący mandat. W tle samochód i rowerzysta
Powrót na górę strony