Aktualności

Praca myśli przy obserwacji cz. 1

Data publikacji 30.03.2022

Obserwacja nieznanych ludzi na ulicy jest pewnego rodzaju sztuką, która wymaga nietylko długoletniego doświadczenia, lecz także pewnych zdolności. Przedewszystkiem potrzebna jest zarówno szybka orjentacja w sytuacji, jak i błyskawiczna decyzja.

Ilustrują to następujące przykłady:

Pewnego dentystę, który był podejrzany o niedozwolony handel kokainą, polecono obserwować jednego wieczora. Wieczór ten ważny był szczególnie dlatego, ponieważ wedle otrzyma­nych informacyj, dentysta na krótko przed tem kupił w aptece w Berlinie kokainę, prawdopo­dobnie w tym zamiarze, aby ją zaraz sprzedać kokainistom. Pod „Lipami" dopędził on auto­bus, wskoczył do niego i odjechał.

Obser­wujący urzędnik nie zdołał już dopaść autobu­su. Co się stało teraz? Teraz, urzędnik nie był niczem innem, jak tylko dobrym obserwatorem. Przynajmniej miał jeszcze czas na to, że zauważył numer autobusu, a jako dobrze zorjentowany w stosunkach miejscowych dokład­nie wiedział, jaką turę autobus ma odbyć. Wsiadł więc do auta, pojechał na plac Pocz­damski i tam oczekiwał na autobus. Autobus nadjechał, urzędnik wsiadł, obserwowany był tam jeszcze również i teraz obydwaj pojechali na miejsce swojego celu.

Inny wypadek. Pewną panią, która była podejrzana o wynoszenie cennych towarów ze składu swego pracodawcy, poddano obserwacji w tym celu, aby się dowiedzieć, dokąd ona te towary wynosi. Na placu Nollensa kupiła ona bilet na kolej podziemną, przeszła rogatkę, a zauważywszy swój pociąg, zbiegła szybko po schodach na dół, wskoczyła do będącego już w biegu pociągu i w ten sposób znikła obser­watorowi. Takie wypadki zachodzą często i z te­go powodu nie można obserwującemu urzędni­kowi robić żadnego zarzutu. Urzędnik jednak umiał sobie poradzić. Wsiadł do auta, pojechał aż do stacji Hallesches Tor i wszedł na peron, oczekując tam pociągu. W ten sposób istotnie miał znowu okazję do dalszego jej obserwowania i tego samego dnia aresztował ją. W tym wypadku obserwacja udała się dlatego, że urzęd­nik zapamiętał, sobie, dokąd pociąg odszedł i do którego wozu obserwowana wsiadła. Urzędnik nawet i o tem pomyślał, że stacja Hallesches Tor jest węzłowa, gdzie obserwowana może wy­siąść i przesiąść się do innego pociągu.

Tego rodzaju świadome celu działanie wy­maga naturalnie pewnej pracy myślowej, szyb­kiej orjentacji w sytuacji i przewidzenia tego, co może nastąpić.

Jeżeli chodzi o samą obserwację—to wy­maga ona jak najbystrzejszej uwagi i skupienia myśli w jednym zasadniczym kierunku, a mia­nowicie: mamy śledzić każdy krok obserwowa­nego i to w ten sposób, aby on tego nie zauważył.

Jeżeli obserwowany spostrzeże, że jest śledzony, to wtedy na wszelki możiiwy sposób będzie się starał przerwać ciągłość naszej ob­serwacji, a więc albo zacznie biec, albo wskoczy do ruszającego już pociągu, albo bę­dzie się wiercił wkoło, lub też będzie stał go­dzinami na tem samem miejscu w tem przeko­naniu, że ten, co go obserwuje, również musi stać na miejscu, a przez to zdradzi się.

Temi wybiegami obserwowanego nie po­winien się organ śledzący zrażać, gdyż celem jego zadania, jego przewodnią myślą, jest zda nie sobie sprawy z każdego kroku i z każdej czynności obserwowanego. Naprzykład przyj­mijmy, że pewna osoba, nazwijmy ją Paweł— ma pewien oznaczony zamiar i że dla zrealizo­wania tego zamiaru wykonywa pewne poszczególne czynności, które mają go zbliżyć do za­mierzonego celu, a wreszcie umożliwić osiągnię­cie skutków. Siedzący urzędnik kryminalny otrzy­mał polecenie, aby na podstawie umiejętnej i świadomej celu obserwacji wszystkich czyn­ności Pawła i każdego jego kroku ustalił jego plan i zamiar. Każdy krok i każda czynność Pawła daje więc śledzącemu go urzędnikowi nowe punkty oparcia do odkrycia tego zamia­ru Pawła, a zarazem umożliwia mu wyłączenie pewnych celów i planów, które z nową czyn­nością Pawła nie pozostają już w żadnym logicznym związku.

Źródło: „Na Posterunku”, nr 22/1928, mgr. Pr. W. Stepek, ppłk. żand. W st. sp., zdj. NAC

  • Para niezidentyfikowana na dworcu kolejowym - kobieta stoi w pociągu przy otwartym oknie, oficer na peronie, uśmiechają się
Powrót na górę strony