Powrót kapitana, Tadeusz Starzyński 1903-1970
Tadeusz Starzyński - oficer Policji Państwowej, cichociemny, więzień Mokotowa - to bohater nowej wystawy IPN "Powrót Kapitana", którą można obejrzeć w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Ekspozycja przedstawia pamiątki odnalezione w Szkocji.
"Dzień niezwykle ważny rzeczywiście, bo myślę... to jest najważniejsze dla Instytutu Pamięci Narodowej - to, co robimy tutaj. Przywracamy naszej pamięci bohaterów - człowieka nieznanego. I właśnie przywracamy go w tym miejscu, jakże symbolicznym, w tym miejscu, gdzie był więziony przez wiele lat, torturowany, był blisko od śmierci. Dzisiaj wraca i mam nadzieję, że będzie wzorem" - mówił w czwartek prezes IPN Jarosław Szarek podczas uroczystego otwarcia wystawy.
Nowa ekspozycja, którą przygotowali archiwiści IPN, wiąże się z prowadzonym od ponad roku przedsięwzięciem "Archiwum Pełne Pamięci". To jeden z istotnych dla IPN projektów, który ma na celu pozyskiwanie m.in. od prywatnych osób dokumentów dotyczących najnowszej historii Polski. "Ta wystawa mogłaby nie powstać, gdyby te dokumenty nie przyjechały do nas ze Szkocji. One mogły przecież gdzieś skończyć na skupie makulatury, mogły skończyć na śmietniku; to tak się dzieje z naszymi bezcennymi pamiątkami, dokumentami (...). Dzisiaj mogę powiedzieć, że takich darów otrzymaliśmy około pięciuset. To są dary bezcenne" - dodał prezes IPN.
Dokumentacja Starzyńskiego trafiła do Archiwum IPN z Edynburga w Szkocji, a odkrył ją Nick Milligan, w domu którego Starzyński mieszkał w czasie wojny. Okazało się, że przed zrzutem do okupowanej Polski Starzyński poprosił dziadka Milligana o przechowanie prywatnych dokumentów; po wojnie miał po nie wrócić.
Prezes IPN podkreślił, że Instytut "nie chce chować" w archiwach pozyskanych dokumentów w archiwach, lecz poprzez nie uczyć o polskiej historii. Zapowiedział też, że wkrótce IPN przedstawi niezwykłą historię zawartą w albumie "A miało być tak pięknie... Historia Ewy i Jerzego Stolarskich". Publikacja - jak przekonują archiwiści Instytutu - jest przykładem możliwości badawczych i popularyzacji historii, które są związane z domowymi archiwami.
Ekspozycję "Powrót Kapitana – Tadeusz Starzyński (1903–1970)" można oglądać do końca 2018 r. Wystawę tworzą dokumenty, fotografie i osobiste przedmioty Starzyńskiego; to nie tylko dokumenty dotyczące jego służby w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, ale także pamiątki związane z pracą w Policji Państwowej, są tam także wojenne dzienniki Starzyńskiego i korespondencja z najbliższymi. "Archiwalia składają się na niezwykłą biografię zwykłego człowieka: męża i ojca, prawnika, oficera Policji Państwowej, cichociemnego, pracownika kontrwywiadu AK, więźnia UB. Biografię patrioty i państwowca" - podał IPN.
Wystawę przybliżył gościom, w tym także młodzieży szkolnej z klas mundurowych, Grzegorz Trzyna, który w IPN kieruje Wydziałem Zarządzania Zasobem Archiwalnym. Polecił m.in. wzruszający list, który Starzyński napisał 22 lutego 1944 r. do żony i dzieci, tuż przed jego skokiem do kraju, a także ironiczny list do Józefa Różańskiego - szefa Departamentu Śledczego MBP, odpowiedzialnego za represje wobec polskiego społeczeństwa.
Wśród innych przekazanych do Archiwum IPN rzeczy Starzyńskiego jest także zbiór legitymacji służbowych, sygnet z herbem Ślepowron, odznaka dywizjonu pociągów pancernych w Anglii, odznaka Policji Państwowej Służba Śledcza oraz orzełek w koronie, z rogatywki.
Tadeusz Starzyński, ps. Ślepowron przed wojną był komisarzem Komendy Głównej Policji Państwowej, a w latach 1939-45 oficerem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i Armii Krajowej. W Wielkiej Brytanii był instruktorem szkolącym cichociemnych. W kwietniu 1944 r. sam został zrzucony pod Dobieszynem na Mazowszu i trafił do Wydziału Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa przy Sztabie Komendy Głównej AK. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim; w listopadzie 1945 r. został aresztowany przez UB i trafił do więzienia na ul. Rakowieckiej w Warszawie, gdzie poddano go brutalnemu śledztwu i torturom.
Na portalu "Archiwum Pełnym Pamięci" - www.archiwumpamieci.pl można zapoznać się z tez innymi przekazanymi do Archiwum IPN kolekcjami. Poza materiałami dotyczącymi Starzyńskiego do zasobu IPN trafiła np. dokumentacja będąca częścią kartoteki wywiadu Armii Krajowej. Archiwalia prawdopodobnie pochodzą z m.in. referatu 999 kryptonim "Korweta" Wydziału Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu Oddziału II Komendy Głównej AK, w ramach którego rozpracowywano komunistów.
Instytut chce w ten sposób nie tylko przybliżyć najnowsze dzieje Polski, ale również - jak mówią archiwiści - chronić od zapomnienia historię przodków. Na portalu każdy może dowiedzieć się, jakie dokumenty można przekazać do IPN, w jaki sposób to zrobić i z kim się należy skontaktować.
Źródło: DZIEJE.PL/BHiTP KGP