Rocznica zamordowania Bolesława KONTRYMA ps. „Żmudzin”
Dziś mija kolejna rocznica zamordowania Bolesława Kontryma ps. „Żmudzin” międzywojennego oficera Policji Państwowej, żołnierza „Cichociemnego” i bohatera Powstania Warszawskiego, który za swoje zaangażowanie w walkę o niepodległość zapłacił życiem.
Bolesław Kontrym urodził się w 1898 r. w majątku Zaturce na Wołyniu. Był wnukiem powstańca styczniowego, Tadeusza Kontryma. Według przekazów rodzinnych dziadek zostawił w swych pamiętnikach wskazówkę dla dzieci i wnuków, aby zgłębiali rzemiosło wojenne, i to najlepiej u wrogów. Ojciec Bolesława, Władysław dosłużył się w armii carskiej stopnia pułkownika. Przyszły „Żmudzin”, jako 10-letni chłopiec, został oddany do Jarosławskiego Korpusu Kadetów. Potem skończył szkołę wojskową w Saratowie, trafił na front. W armii carskiej dosłużył się stopnia porucznika. Odznaczony został m.in. orderami: św. Stanisława 3. klasy i św. Jerzego 4. klasy.
Do II Korpusu Polskiego dołączył w styczniu 1918 r. jako ochotnik-szeregowiec. Po bitwie pod Kaniowem dostał się do niewoli niemieckiej, z której uciekł. Został aresztowany przez bolszewików i wcielony do Armii Czerwonej (podobnie postępowano wtedy ze wszystkimi oficerami carskimi). Uzyskał uprawnienia kombryga (dowódcy brygady – wysoka funkcja oficerska, odpowiadająca stopniowi pułkownika lub nawet generała brygady; stopnie wojskowe przywrócono w ZSRR dużo później). Został trzykrotnie odznaczony Orderem Czerwonego Sztandaru, w tym za kampanię polską. Walczył z białogwardzistami, tłumił bunty chłopskie, w końcu został skierowany na studia do Akademii Sztabu Generalnego w Moskwie. Tam nawiązał współpracę z polskim wywiadem.
W końcu 1922 r. uciekł do Polski. Próbował dostać się do czynnej służby w wojsku, jednak bezskutecznie. Został przyjęty do rezerwy w stopniu porucznika piechoty i skierowany do służby w Straży Granicznej. Po rozwiązaniu tej formacji w lipcu 1923 r. kontynuował służbę w stopniu aspiranta w policji granicznej powiatu stołpeckiego, a następnie pełnił obowiązki dowódcy 4 kompanii policji granicznej w Rubieżowicach.
W 1924 r., po kolejnej reorganizacji systemu ochrony granic i powołaniu Korpusu Ochrony Pogranicza Bolesław Kontrym objął stanowisko komendanta posterunku PP w Zwieńcu. Od końca roku 1924 był kierownikiem Ekspozytury Okręgowego Urzędu Śledczego PP w Stołpcach, a następnie – od połowy 1925 roku – w Baranowiczach. Od 1927 r. pełnił funkcję kierownika komisariatu w Baranowiczach, zastępcy komendanta powiatowego w Słonimiu, komendanta powiatowego w Szczuczynie i Nowogródku, a od 1932 r. w Brześciu nad Bugiem.
W tym samym okresie ukończył Szkołę Oficerską PP w Warszawie, uzyskując awans na stopień podkomisarza. Od 1934 r. był zastępcą naczelnika Urzędu Śledczego KW PP w Lublinie, a następnie kierownikiem Wydziału Śledczego przy Komisariacie I Głównym w Białymstoku. Zajmował się przede wszystkim zwalczaniem organizacji komunistycznych w Polsce. (Będzie to później, po wojnie, jeden z głównych przeciwko niemu zarzutów).
W roku 1934 otrzymał awans na stopień komisarza oraz w 1935 r. Srebrny Krzyż Zasługi. Odznaczono go także Medalem 10-lecia Niepodległości oraz Medalem za 10 lat Służby. Na początku 1939 r. został mianowany naczelnikiem UŚl PP w Wilnie.
Po wybuchu II wojny został internowany na Litwie, skąd przez Estonię uciekł do Francji. Brał udział w kampanii francuskiej, norweskiej, aby w końcu ewakuować się do Anglii. Tutaj skończył kurs cichociemnych i w nocy z 1 na 2 września 1942 r. został zrzucony do kraju (koło Grójca). Dowodził m.in. III Odcinkiem wydzielonej organizacji dywersyjnej „Wachlarz”. Był także współorganizatorem zuchwałego ataku na więzienie w Pińsku (18 stycznia 1943 r.) i uwolnienia z niego kpt. Alfreda Paczkowskiego ps. „Wania”, byłego dowódcy III Odcinka „Wachlarza”.
Następnie pod ps. „Cichocki” był szefem służby śledczej w Inspektoracie Głównym Państwowego korpusu Bezpieczeństwa (konspiracyjna policja podległa Delegaturze Rządu na Kraj) oraz zastępcą inspektora całej policji delegackiej. Równocześnie jako „Żmudzin” dowodził oddziałem likwidacyjno-osłonowym „Sztafeta” – „Podkowa”. Ta wydzielona grupa ochraniała delegata rządu, lokale, skrzynki kontaktowe oraz zajmowała się wykonywaniem wyroków śmierci na zdrajcach i konfidentach. W planach był także atak na Pawiak i uderzenie na obóz koncentracyjny na Majdanku.
W Powstaniu Warszawskim Kontrym nie objął funkcji szefa służby śledczej, lecz stanął do walki na linii. Dowodził strategicznym odcinkiem: ul. Królewską, pl. Małachowskiego i ul. Kredytową. Prowadził szturm na PAST-ę. Był 4-krotnie ranny. Odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari i 3-krotnie Krzyżem Walecznych.
Przed końcem wojny zbiegł z obozu jenieckiego i dołączył do 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka. Dowodził kompanią w IX batalionie Strzelców Flandryjskich. Służbę w Polskich Siłach Zbrojnych zakończył w stopniu majora. W Polsce przebywał akurat jego brat Konstanty, który w zbolszewizowanej Rosji dosłużył się szlifów generalskich.
W roku 1947 za namową swego syna Władysława i brata Konstantego (awansowanego w grudniu 1945 r. na generała brygady WP), wrócił do kraju i po procedurze rehabilitacyjnej zaczął pracować w centrali Państwowego Przemysłu Fermentacyjnego. Aresztowano go 13 października 1948 r., ale do więzienia mokotowskiego trafił dopiero w sierpniu 1949 r. Rodzinie tłumaczono, że nie ma takiego człowieka i takiej sprawy. W tym czasie „Żmudzin” poddawany był okrutnemu śledztwu w tajnym więzieniu MBP w Miedzeszynie. W 1952 r. został skazany na karę śmierci w sfingowanym, tajnym procesie w więzieniu na Rakowieckiej. Wyrok wykonano 2 stycznia 1953 r. Ciało zniszczono bądź pochowano w nieznanym miejscu. W 1957 r. Kontrym został oczyszczony z zarzutów i zrehabilitowany.
28 września 2014 r. IPN poinformował, że podczas prac ekshumacyjnych w Kwaterze Na Łączce na w-skich Powązkach zostały znalezione i zidentyfikowane szczątki Bolesława Kontryma. W 2005 r. jego imieniem nazwano skwer w Warszawie.
J.P. (BEH-MP KGP)