100. rocznica inkorporacji Pomorza do Polski (17 I – 4 II 1920 r.)
Pierwsze lata po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku były niezwykle trudne dla społeczeństwa Pomorza, w tym także dla funkcjonariuszy Policji Państwowej. Niełatwe okazało się zadanie scalenia w jeden organizm państwowy trzech różnych dzielnic byłych zaborów.
II Rzeczpospolita powstała na gruzach trzech monarchii, zaborców ziem polskich. Terytorium i ludność zebrano w jedność po ponad stu latach funkcjonowania w odmiennych systemach politycznych, społecznych i gospodarczych. Pierwsze lata niepodległości pokazały, jak trudne jest zadanie scalenia w jeden organizm państwowy trzech tak różnych dzielnic. Paradoksalnie uroczysty powrót Pomorza do Polski nie oznaczał zjednoczenia sensu stricto. W początkowym okresie województwo pomorskie zostało oddzielone od pozostałych dzielnic tzw. kordonem celnym. Granica z Kongresówką miała głównie podłoże ekonomiczne, natomiast granica pomorsko-wielkopolska miała znaczenie raczej formalne. Różnice gospodarcze nie były tu aż tak znaczne, ale województwo wielkopolskie zostało wcześniej całkowicie scalone z resztą kraju[1]. Na skutek bezpośredniego zagrożenia działaniami wojennymi podczas konfliktu z Rosją Sowiecką rozwiązanie to, które miało być prawdopodobnie chwilowe, utrwaliło się na wiele miesięcy, a nadto uległo radykalizacji, gdyż ogłoszony w związku z tym stan wyjątkowy przewidywał ograniczenia w ruchu ludności. Niełatwe okazało się zadanie scalenia w jeden organizm państwowy trzech różnych dzielnic byłych zaborów. Zanim jednak Pomorze de facto powróciło do Macierzy, prowincje polskie zaboru pruskiego zostały przyłączone do II RP na mocy traktatu wersalskiego podpisanego 28 czerwca 1919 r., ratyfikowanego przez Sejm Polski 31 lipca 1919 roku[2]. Następnie, w dniu 1 sierpnia 1919 r., Sejm Ustawodawczy uchwalił Ustawę o tymczasowej organizacji zarządu byłej dzielnicy pruskiej[3]. Na tej podstawie, w celu ustanowienia gospodarza tego obszaru, powołano Ministerstwo b. Dzielnicy Pruskiej (MbDP). Ustawa stanowiła, że w celu utrzymania przejściowej odrębności Wielkopolska i Pomorze zachowają przez okres trzech lat pewną autonomię i osobny urząd Ministra b. Dzielnicy Pruskiej. Ministerstwo podlegać miało jednak całkowicie centralnym organom władzy państwa polskiego. Zadaniem ministra było głównie przejęcie władzy od Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej (KNRL)[4] oraz od administracji niemieckiej, administrowanie dzielnicą do czasu przejęcia jej przez rząd polski oraz przeprowadzenie reorganizacji podległych urzędów w celu zespolenia ich z podobnymi urzędami w reszcie państwa. Ponadto na podstawie ustawy na obszarze zaboru pruskiego utworzono dwa województwa: poznańskie na terenie Wielkopolski i pomorskie na terenie przyznanej Polsce części Pomorza. Wielkopolska jednak wyzwoliła się spod zaboru pruskiego czynem zbrojnym, na skutek zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, na kilka miesięcy przed podpisaniem przez Niemcy traktatu wersalskiego[5]. Pomorze musiało poczekać na pokojowe przejęcie przez Wojsko Polskie niemal rok po wygaśnięciu walk w Wielkopolsce i niespełna pół roku po ratyfikowaniu przez Rząd Polski umów pokojowych. Inkorporacja Pomorza do Polski odbyła się w dniach od 17 stycznia do 4 lutego 1920 r. Dokonało się to poprzez zajęcie ziem przyszłego województwa pomorskiego przez wojska specjalnie przygotowanego zgrupowania wojskowego pod nazwą Front Pomorski, pod dowództwem gen. Józefa Hallera[6]. Władze administracyjne, w tym starostowie i burmistrzowie miast, zostali wcześniej wyznaczeni prze KNRL w Poznaniu. Kwestie organizacyjno-gospodarcze jak i zagadnienia wojskowego przejęcia poszczególnych powiatów zostały uzgodnione wcześniej na mocy szeregu umów polsko-niemieckich. Powrót Pomorza do Polski odbył się sprawnie, bez znaczniejszych zakłóceń, przy entuzjastycznej postawie Polaków[7].Jednym z głównych zadań było zapewnienie na przejmowanym terytorium bezpieczeństwa i spokoju publicznego. Zanim władze centralne postanowiły rozszerzyć funkcjonowanie Policji Państwowej (PP) na teren województwa pomorskiego[8], funkcje te miała wypełnić utworzona rozkazem KNRL z dnia 4 VII 1919 r. II (pomorska) Brygada Żandarmerii Krajowej (ŻK), której komendantem był najpierw rotmistrz Zygmunt Wiza a następnie ppor. Henryk Beychler[9]. II Brygada ŻK wkroczyła na Pomorze wraz z wojskami Frontu Pomorskiego. Podzielono ją na cztery okręgi, dzielące się z kolei na objazdy odpowiadające terytorialnie przyszłym powiatom[10]. Objazdy wyruszały z rejonów koncentracji stopniowo od dnia 14 stycznia. Posterunki kontrolne i graniczne na granicy województwa pomorskiego z byłą Kongresówką obsadzono 25 stycznia, a na granicy województwa pomorskiego i poznańskiego 5 lutego. Objazdy ŻK składały się z około 5-10 posterunków, które w źródłach nazywane są też obwodami. W późniejszym czasie taką strukturę organizacyjną przejęła w zasadzie PP. W tych miastach, gdzie funkcjonowały miejscowe policje komunalne podległe polskim samorządom miast, żandarmerii pozostało zabezpieczenie tylko terenu powiatu. Bezpośrednio po obsadzeniu danego okręgu odbywał się werbunek do ŻK spośród miejscowych ochotników. Do 7 lutego zgłosiło się do służby około 400 mężczyzn, z których przyjęto 172[11]. Od marca 1920 r. rozpoczęto intensywne prace nad zorganizowaniem PP, głównie komend okręgowych jako jednostek organizujących struktury PP na podległym terenie. Wówczas na mocy decyzji ministra byłej dzielnicy pruskiej II Pomorska Brygada Żandarmerii Wojskowej została wcielona do PP okręgu pomorskiego, tworząc jej trzon[12]. W powiatach pracowano przede wszystkim nad zabezpieczeniem lokali dla przyszłych komend powiatowych. Komenda Okręgowa PP w Toruniu rozpoczęła nieformalne funkcjonowanie już od maja 1920 r., o czym świadczą wystawiane przez nią dokumenty. W miarę uzupełniania braków kadrowych i uzyskania pełnej orientacji w zakresie zagrożeń i potrzeb w poszczególnych powiatach, tworzono komendy powiatowe. Dopiero 1 czerwca 1922 r. uzyskano ostateczną organizację pomorskiej policji, który liczył około 1500 funkcjonariuszy[13]. Obszar zarządzany przez MbDP, w tym Pomorze, różnił się znacznie od centralnej części kraju ustrojowo, kulturowo, mentalnie i gospodarczo. Nawet na obszarze homogenicznej Wielkopolski stuletni okres rozdzielenia między Niemcy i Rosję obszaru Wielkopolski spowodował wyraźne odmienności, a niekiedy nawet uprzedzenia między Wielkopolanami z obydwu zaborów[14]. Odrębności w skali całej II RP powodowały rzecz jasna wieloaspektowe skutki determinujące poważny antagonizm dzielnicowy, co zostało prawnie i ustrojowo uwydatnione poprzez różne specyficzne rozwiązania w funkcjonowaniu administracji byłej dzielnicy pruskiej[15]. Województwo pomorskie charakteryzowało się całym szeregiem cech specyficznych, które determinowały wyjątkowość okoliczności, w jakich przyszło funkcjonować policji na jego terenie[16]. Kwestie demograficzne, społeczne, polityczne, czy w końcu położenia geograficznego, warunkowały ową wyjątkowość regionu również w skali całego państwa. Powodowało to potrzebę dostosowania organizacji policji do odmiennego ustroju administracji pomorskiej na szczeblu powiatów i niższym. Trudno powiedzieć, które odmienności Pomorza od Kongresówki powodowały największe problemy lub też wymagały szczególnej troski. Prawdopodobnie kryteria te zmieniały się diametralnie w zależności od podmiotu, którego dotyczyły. Najbardziej chyba jednak eksponowany jest aspekt ekonomiczny tego sąsiedztwa. Wynika to z bezpośredniej zależności kwestii społeczno-politycznych od położenia materialnego. Zabezpieczeniu płaszczyzny ekonomicznej miało zapobiec ustanowienie kordonu celnego, zabezpieczonego najpierw przez ŻK, a następnie Straż Graniczną (SG). W wielu źródłach można znaleźć wzmianki o istnieniu posterunków kontroli granicznej między Pomorzem a Kongresówką i Pomorzem a Wielkopolską[17]. Istnienie kordonu celnego potwierdzają również raporty policyjne. Według tych raportów kordon był nieskuteczny, a przemyt towarów i migracje ludności na wielką skalę miały przyczynę w skromności posterunków na granicy oraz w korupcji funkcjonariuszy[18]. Po odparciu najazdu bolszewickiego i zniesieniu stanu wyjątkowego, a w ślad za tym zniesieniu wszelkich ograniczeń w ruchu publicznym, negatywne skutki gospodarcze i społeczne uwidoczniły się na Pomorzu z dużą siłą. Władze próbowały poprawić sytuację wprowadzając reglamentację i kontrolę cen. Na barki PP spadła kontrola cen w sklepach i na targowiskach czy też przestrzegania godzin ich otwarcia. Każda zmiana położenia ekonomicznego powoduje odpowiednie skutki społeczne.
Na Pomorzu w pierwszych latach po przyłączeniu do II RP można wyszczególnić kilka faz. Pierwszą była wielka radość z powrotu do niepodległej Polski, pomimo niewątpliwie dużych kosztów wojny poniesionych również przez Pomorzan. Druga faza to paraliżujący strach przed inwazją bolszewicką i następnie krótka euforia po odniesieniu zwycięstwa i zawarciu pokoju. Faza trzecia, tj. zniesienie stanu wyjątkowego, całkowite scalenie województwa pomorskiego z Rzeczpospolitą, i przestawienie się życia państwa na tory pokojowe.
Całkowite scalenie wszystkich dzielnic państwa nie odbywało się tylko na płaszczyźnie ekonomicznej. Ujednolicić należało administrację państwową i samorządową, wymiar sprawiedliwości, ustrój samorządów, czy chociażby policję. Władze pruskie nie dopuszczały Polaków do pracy na średnich i wyższych stanowiskach w administracji ani innych formach działalności, których domeną było państwo. Dla województwa skutek był bardzo kłopotliwy, bowiem władze musiały nakłaniać niemieckich urzędników, aby ci pozostali na swoich stanowiskach aż do sprowadzenia z centralnej Polski ich zastępców[19]. Jednak pomimo takich działań funkcjonowanie większości starostw, urzędów miast, pocztowych czy skarbowych było sparaliżowane. Poprawę tej sytuacji można zauważyć dopiero od 1921 r., kiedy na wakujące stanowiska sprowadzono dobrze przygotowanych urzędników głównie z Galicji. To rozwiązanie spotkało się jednak z protestami miejscowej ludności, gdyż galicyjscy fachowcy, zgodnie zresztą ze swoimi kwalifikacjami, zajmowali głównie stanowiska kierownicze. Wywoływało to nieporozumienia o podłożu językowym, kulturowym i ekonomicznym, ale przede wszystkim wzmagało istniejący już wcześniej antagonizm dzielnicowy. Szczególnych rozmiarów przybrały te zjawiska, ze względu na swój charakter, w powiatach o przewadze ludności Kaszubskiej[20]. Napływ urzędników z centralnej Polski dotknął w dużej mierze PP, co spowodowało w pewnym momencie drastyczne naruszenie dyscypliny poprzez zbiorowe doniesienie do władz centralnych na dyskryminowanie policjantów „Pomorzaków” podczas przyjęć do wyższych szkół policyjnych i w efekcie na wyższe stanowiska służbowe[21]. Raporty policyjne wskazują Kongresówkę i „resztę” kraju, jako na źródło zwiększania się przestępczości. Stamtąd mieli przybyć na teren województwa pomorskiego koniokradzi i tabory romskie, uzbrojone bandy byłych żołnierzy, oraz Żydzi, oskarżani o psucie miejscowego handlu[22]. Pod względem politycznym sytuację w województwie pomorskim determinowało położenie pomiędzy obcą kulturalnie Kongresówką, wrogimi Niemcami i wywyższającą się Wielkopolską.
Należy pamiętać, że sąsiedztwo to było czynnikiem obiektywnym, geograficznym, innymi słowy, jako trwałego, nie można go było uniknąć ani wymienić, można jedynie poddać przemianom i zaadoptować do istniejących okoliczności. Sytuacja ta tworzyła argument dla mniejszości niemieckiej za irredentą, dla polityków prawicowych, w zwalczaniu rządów lewicowych i centrowych będąc do nich w opozycji, czy w końcu dla miejscowych, podnoszących kwestie dyskryminacji przez rząd centralny. Sama „granica” z województwem warszawskim nie była obiektem szczególnej troski policji politycznej. Ten pion policji, który towarzyszył jakby cieniem funkcjonariuszom mundurowym i śledczym, szczególną uwagę przywiązywał do środowisk wspomnianej irredenty niemieckiej oraz, jeszcze większą, środowiskom komunistycznym. Te zaś ruchy miały swoje centra raczej w dużych miastach i w pobliżu granicy z Niemcami[23].
Podsumowując, okres międzywojenny, a zwłaszcza jego pierwsze lata, był niezwykle trudny dla społeczności pomorskiej, w tym dla funkcjonariuszy PP. Z pewnością przyczyniło się do tego sąsiedztwo obszaru byłego imperium rosyjskiego. Nie ulega za to wątpliwości, że żadne inne województwo II Rzeczypospolitej nie obejmowało w tak dużym stopniu granicy państwa, nie miało tak silnej i ofensywnie działającej mniejszości narodowej i nie było tak niekorzystnie położone pod względem strategicznym. Kwestie te spowodowały, że na barki funkcjonariuszy policji spadła służba graniczna, zwalczanie irredenty niemieckiej, ściganie przemytników i osób nielegalnie przekraczających granice. Kłopotliwą sprawą dla Pomorza był zarysowujący się tzw. „antagonizm dzielnicowy”, który angażował PP nie tylko jako służbę przeznaczoną do zwalczania tego typu tendencji, ale również w kwestiach polityki personalnej i poziomu dyscypliny. Duży napływ ludności z innych regionów państwa polskiego powodował związanie dużych sił PP w sprawy ewidencji ludności, śledzenie osób poszukiwanych w innych województwach oraz związanego z tym ruchem zwiększonego poziomu przestępczości. PP na Pomorzu powstawała w momencie niezwykłym, sama w sobie była organizacją dla Polaków nową i miała do wykonania trudne zadania. Problemy opóźniające organizację PP na Pomorzu wynikały z ogólnie bardzo ciężkiej sytuacji odradzającego się państwa polskiego a w tym województwa pomorskiego. Niebywale szybki bieg wydarzeń powodował nagromadzenie przeszkód, z którymi nie radziła sobie kształtująca się przecież dopiero administracja polska. W zasadzie od momentu powrotu Pomorza do macierzy, niezależnie od związanego z tym entuzjazmu, stopniowo narastały niepokoje i protesty społeczne związane z trudną sytuacją bytową ludności. W krótszym okresie czasu najważniejszymi wydaje się demoralizacja społeczeństwa wywołana działaniami wojennymi (chociaż te w zasadzie ominęły Pomorze), przemieszczanie się zdemobilizowanych oddziałów, maruderów, itp., czy też zmiana przynależności państwowej określonego terenu. W dłuższym okresie o poziomie zagrożeń decydowała sytuacja ekonomiczna w kraju, gdzie szczególnie istotną rolę odgrywał poziom bezrobocia, drożyzna powodowana wyniszczeniem gospodarki oraz inflacja. Wszystkie te okoliczności, w których przyszło policji funkcjonować, a które zostały przedstawione koncentrowały się na jednym z najważniejszych zadań, przed którymi stała formacja. Zadanie to nie zostało zwerbalizowane w żadnej ustawie ani w żadnym rozkazie. Jednakowoż zadanie to wydaje się oczywiste, tak samo nam z perspektywy czasu i przez pryzmat następstw historycznych, jak jej współczesnym. Było nim przekonanie i utwierdzenie społeczności lokalnych o trwałości państwa polskiego, a także uzyskanie ich przychylności dla rządu centralnego.
Tekst na podstawie: Piotr Sykut. Granica „polsko-polska”. społeczne, gospodarcze i polityczne skutki sąsiedztwa obszaru byłego imperium rosyjskiego dla województwa pomorskiego w świetle raportów policyjnych w latach 1920-1939.
[1] Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie zniesienia linii celnej między dawnem Królestwem Kongresowem a Wielkopolską, „Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej” („DURP”), 1919, nr 58, pozycja (poz.) 351.
[2] Traktat między Głównymi Mocarstwami Sprzymierzonymi i Stowarzyszonymi a Polską, „DURP”, 1920, nr 110, poz. 728
[3] Ustawa z dnia 1 sierpnia 1919 r. o tymczasowej organizacji zarządu b. dzielnicy pruskiej, „Dziennik Praw Państwa Polskiego” („DPPP”), 1919, nr 64, poz. 385.
[4] Organ wykonawczy Naczelnej Rady Ludowej (NRL), polskiej organizacji reprezentującej interesy ludności polskiej w zaborze pruskim, powołanej w listopadzie 1918. NRL, początkowo nielegalna (pochodząc od działającego od 1916 r. Komitetu Obywatelskiego), ujawniła się ostateczniedniu podpisania rozejmu przez Niemcy 11 listopada 1918 r. pod ostateczną nazwą. Obszerniej o tym zob.: A. Czubiński, Powstanie wielkopolskie 1918-1919. Geneza-charakter-znaczenie, Poznań 1998.
[5] Czubiński A., Powstanie wielkopolskie 1918-1919. Geneza-charakter-znaczenie, Poznań 1998.
[6] M. Wojciechowski, Powrót Pomorza do Polski 1918-1920, Warszawa-Poznań-Toruń 1981, ,s.191-205.
[7] M. Wojciechowski, Powrót Pomorza do Polski 1918-1920, Warszawa-Poznań-Toruń 1981, ,s.198-204.
[8] PP powstała na podstawie Ustawy z dnia 24 lipca 1919 r. Była to państwowa, scentralizowana, apolityczna i jednolita formacja zorganizowana i wyszkolona na wzór wojskowy, przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego. Podlegała Ministrowi Spraw Wewnętrznych, i była organem wykonawczym władz państwowych i samorządowych, zob.:Ustawa z dnia 24 lipca 1919 r. o Policji Państwowej, „DPPP”, 1919, nr 61, poz. 363. Na obszarze woj. pomorskiego PP powstała z przekształconej weń ŻK, zob.:Rozporządzenie o tymczasowej organizacji Policji Państwowej byłej Dzielnicy Pruskiej, z dnia 25 lutego 1920 r., „Dziennik Ustaw Ministerstwa byłej Dzielnicy Pruskiej” („DUMbDP”), 1920, nr 13, poz. 114, i in.
[9] J. Kutta, Policja w Polsce Odrodzonej. Wielkopolska i Pomorze 1918-1922. Geneza-organizacja-funkcjonowanie, Bydgoszcz 1994, s.32-38.
[10] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy (APB), Urząd Wojewódzki Pomorski w Toruniu (UWPT), Wydział II Administracyjny (WA), sygnatura (sygn.) 154, karta (k.) brak (b.), Raport dowództwa II BK ŻK z dnia 13 lutego 1920 r. z przejmowania województwa pomorskiego.
[11] P. Sykut, Rola Policji Państwowej w procesie scalania Pomorza z II Rzeczypospolitą, [w:] „Prace Komisji Historii Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego”, Rozważania i badania z perspektywy 90. Rocznicy powrotu Pomorza i Kujaw Północnych do Macierzy, T. XXII, pod red. Z. Biegańskiego i W. Jastrzębskiego, Bydgoszcz 2010, s. 86-87.
[12] J. Kutta, Policja w Polsce Odrodzonej. Wielkopolska i Pomorze 1918-1922. Geneza-organizacja-funkcjonowanie, Bydgoszcz 1994, s. 37-38.
[13] J. Kutta, Policja w Polsce Odrodzonej. Wielkopolska i Pomorze 1918-1922. Geneza-organizacja-funkcjonowanie, Bydgoszcz 1994, s. 37-38.
[14] Na skutek traktatu prusko-rosyjskiego z 1815 r. granica między zaborcami przebiegała m. in. na obszarze Wielkopolski, dzieląc ją na dwie części. Ponad sto lat przynależności do dwóch różnych ustrojów cywilizacyjnych do czasów współczesnych skutkuje odmiennościami kulturowymi, gospodarczymi, architektonicznymi, itp. Zob. Granica, pod red. J. Schmidta, Poznań 2007.
[15] Historia Państwa i Prawa Polski 1918-1939, Część I, pod red. F. Ryszki, Warszawa 1962, s. 168. Porównaj: J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, Historia Państwa i Prawa Polskiego, Warszawa 1976, s. 415-527.
[16] P. Sykut, Burmistrzowie, wójtowie i sołtysi a komendanci posterunków oraz komisariatów Policji Państwowej w województwie pomorskim w latach 1920-1933, „Przegląd Policyjny”, 2009, nr 1, s.76-82.
[17] APB, Okręgowa Komenda Policji Państwowej w Toruniu (OK PPT), sygn. 52, k. 324.
[18] APB, UWPT, WA, sygn. 154, k. b. Raport starosty bydgoskiego do wojewody pomorskiego w Toruniu z dnia 23.03.1920 r.
[19] Polsko-niemiecki układ co do tymczasowego unormowania spraw urzędniczych(fragmenty...), [w:] Powrót. Dokumentacja ustanowienia suwerenności polskiej na Pomorzu w latach 1918-1920, pod red. J. Bełkota i M.Wojciechowskiego, Toruń 1988, s.88-92.
[20] J. Kutta, Druga Rzeczpospolita i Kaszubi 1920-1939, Bydgoszcz 2003.
[21] P. Sykut, Rola Policji Państwowej w procesie scalania Pomorza z II Rzeczypospolitą, [w:] „Prace Komisji Historii Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego”, Rozważania i badania z perspektywy 90. Rocznicy powrotu Pomorza i Kujaw Północnych do Macierzy, T. XXII, pod red. Z. Biegańskiego i W. Jastrzębskiego, Bydgoszcz 2010, s.90.
[22] B. Sprengel, Posterunek ostatniej szansy. Policja Państwowa i przestępczość w Chełmży w latach 1920-1939, Toruń 2007, s.78-79.
[23] K. Halicki, Organizacja i działalność policji politycznej na Pomorzu w okresie sierpień 19201-kwiecień 1923, „Zapiski Historyczne”, Tom LXXV(2010), zeszyt 3, s.59-88.
Zdjęcia źródło: stycznia 1920 r. mieszkańcy Pelplina witają przybyłych do miasta żołnierzy. Fot. źródło: http://www.tczewska.pl; Zdjęcia z powitania wojska Hallera w Tczewie w 1920 roku, link do strony Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie: http://mbp.tczew.pl/digitalizacja/archiwalia/Archiwalian5a.jpg http://mbp.tczew.pl/digitalizacja/archiwalia/Archiwalian5b.jpg; https://grubno.pl/page/12339/powrot-do-macierzy/; https://chelmno.pl/pl/aktualnosci/uroczystosc-okazji-wyzwolenia-chelmna-27-01-2018-r/