Policja Państwowa na straży bezpieczeństwa w Wielkopolsce - Rawicz
W lipcu br. minęło 100 lat od daty utworzenia struktur polskiej Policji Państwowej w Wielkopolsce, w tym również na terenie Powiatu Rawickiego. Podstawowym zadaniem tej formacji była - zgodnie z ustawą sejmową - ochrona porządku publicznego, mienia oraz bezpieczeństwa obywateli. „Uczciwość, odwaga, energia i stanowczość, grzeczność i uprzejmość muszą cechować polskiego policjanta. Tylko wtedy, jeśli będzie posiadał te przede wszystkim cnoty i zalety, będzie on mógł sprostać licznym i ciężkim włożonym nań zadaniom i osiągnąć w ten sposób największą radość życia - poczucie należnego spełnienia obowiązku…” - tymi słowami postawy funkcjonariuszy charakteryzował w latach trzydziestych ubiegłego wieku pułkownik Janusz Zygmunt Jagrym-Maleszewski, ówczesny Komendant Główny Policji Państwowej.
Policja Państwowa została powołana ustawą Sejmu II Rzeczypospolitej z 24 lipca 1919 r. Na pamiątkę tego wydarzenia współczesna Policja obchodzi swoje święto właśnie 24 lipca. Budowa jej struktur w poszczególnych regionach, województwach i powiatach trwała przez kolejne kilka lat, przy czym w Wielkopolsce proces ten rozpoczął się od 1920 r., po wejściu w życie postanowień Traktatu Wersalskiego. Od stycznia 1920 r. w tzw. byłej Dzielnicy Pruskiej zaczęto wprowadzać jednolity polski system prawny, administrację, a także organizować instytucje publiczne - wśród nich organ bezpieczeństwa, czyli Policję Państwową.
Pierwsi polscy funkcjonariusze rekrutowali się w większości spośród członków oddziałów Straży Ludowej (w czasie Powstania Wielkopolskiego pełniącej funkcje porządkowo-ochronne), poznańskiej policji miejskiej, a także Korpusu Żandarmerii Krajowej (Powiat Rawicki należał do tzw. II Okręgu Żandarmerii Krotoszyn). W utworzonym województwie poznańskim działała Komenda Okręgowa Policji Państwowej, której podlegało kilkanaście komend powiatowych; im natomiast jednostki niższego szczebla - komisariaty i posterunki gminne. Funkcję pierwszego komendanta okręgowego (wojewódzkiego) pełnił inspektor Wiktor Ludwikowski. Na szczeblu lokalnym na samorządzie powiatowym spoczywał ustawowy obowiązek współfinansowania działalności Policji. Kwoty przeznaczane na ten cel w budżetach powiatów południowo-zachodniej Wielkopolski wynosiły w latach 20. średnio od 2 do 6 procent ogólnych wydatków w skali rocznej. Dofinansowanie dotyczyło najczęściej zakupu tzw. „urządzeń informacyjnych”, środków transportu, np. rowerów (wówczas był to najpopularniejszy środek lokomocji policjantów), czy „utrzymania psa policyjnego”, a także wsparcia doraźnych akcji, np. zwalczania wścieklizny.
Ze względów organizacyjnych i finansowych w 1920 r. jednak nie we wszystkich wielkopolskich powiatach powstały komendy powiatowe Policji. W dniu 23 lipca 1920 r. formalnie utworzono komendę powiatową w Lesznie, której podlegali funkcjonariusze pełniący służbę w powiatach: leszczyńskim, gostyńskim i rawickim. Pierwszym komendantem powiatowym został Ludwik Złotogórski, który wcześniej pełnił służbę m.in. na posterunku w Jutrosinie. W Powiecie Rawickim posterunki policyjne były zlokalizowane w: Rawiczu, Bojanowie, Miejskiej Górce, Jutrosinie, Sarnowie, Dąbrówce (zlikwidowany w 1922 r.), Trzeboszu (zlikwidowany w 1922 r.), Szkaradowie. Ponadto funkcjonował posterunek kolejowy na dworcu głównym w Rawiczu oraz kilka tzw. posterunków granicznych Policji Państwowej m.in. w Masłowie, Dębnie Polskim, Wydawach i Białymkale (ze względu na bliskie położenie ówczesnej polsko-niemieckiej granicy państwowej). W 1928 r. na terenie powiatu służbę pełniło ogółem 33 funkcjonariuszy. Komenda Powiatowa Policji Państwowej w Rawiczu została utworzona dopiero w czerwcu 1932 r. Mieściła się na parterze rawickiego ratusza. Na marginesie warto dodać, że ratusz w Rawiczu był siedzibą stróżów prawa niemal od początku istnienia miasta - także w epoce, gdy na rynku stał - budzący respekt wśród mieszkańców - pręgierz.
W pierwszej połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku komendantem powiatowym Policji Państwowej w Rawiczu został podkomisarz Ameldin Emirza Walił Łowczycki (ur. 30 czerwca 1895 r.). Ciekawostką biograficzną jest jego pochodzenie - był muzułmaninem narodowości tatarskiej, synem carskiego generała, pełniącym służbę w korpusie kadetów w Petersburgu. Pochodził z arystokratycznej rodziny przybyłej przed wiekami z Krymu. Od króla Stefana Batorego dostali na Nowogródczyźnie ziemię, założyli Łowczyce (wieś istnieje do dziś). Uciekł z Rosji w czasie rewolucji. Bolszewicy zabili mu ojca, brata i całą rodzinę. W Dubnie poznał Walę z rosyjskiej arystokratycznej rodziny uciekinierów. Pobrali się, w 1919 r. urodziła im się córka Miriam, czyli Maria. Gdy bolszewicy napadli na Polskę, zaciągnął się do polskiego wojska. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej w Pułku Jazy Tatarskiej im. Mustafy Achmatowicza, gdzie najprawdopodobniej zetknął się z funkcjonariuszami Policji Państwowej broniącymi bohatersko Płocka w sierpniu 1920 r. Kiedy po ustaniu działań wojennych wrócił do rodziny, okazało się że jego żona Wala, umarła na tyfus. Interesującym jest fakt, iż nauczył się polskiego dopiero jako 20-latek. Wyznawał zasadę, że dobre pochodzenie zobowiązuje do przyzwoitości i hojności. Uważał się za mahometanina, lecz nie praktykował wiary, co więcej święta obchodził po polsku. W tym czasie podjął też decyzję o wstąpieniu w szeregi Policji Państwowej. W korpusie policyjnym stopniowo awansował, i dosłużył się stopnia oficerskiego. Służył w Brześciu, Kamieniu Koszyrskim na Polesiu, gdzie ożenił się po raz drugi z młodziutką Jadwigą z Krasickich, a następnie został przeniesiony do Komendy Powiatowej PP w Rawiczu. Jeszcze przed wybuchem wojny otrzymał awans na komisarza PP i objął stanowisko komendanta Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Ostrowie. Po wybuchu II wojny światowej został ewakuowany do Rumunii, a następnie trafił do Palestyny. Jego córka - Maria Borowska - była w okresie powojennym znaną działaczką opozycji demokratycznej, współtwórczynią Polsko-Szwedzkiego Centrum Kultury w Sztokholmie.
W przeddzień wybuchu II wojny światowej na terenie Powiatu Rawickiego działało 5 stałych posterunków, pracowało 60 policjantów. Większość z nich uczestniczyła w kampanii wrześniowej. Później niektórzy zostali wraz z rodzinami przesiedleni na teren Generalnego Gubernatorstwa i tam wcieleni w szeregi tzw. „policji granatowej”. Ponad 300 funkcjonariuszy z Wielkopolski w trakcie ewakuacji trafiło do niewoli sowieckiej na terenie kresów wschodnich, m.in. do obozu specjalnego dla jeńców wojennych w Ostaszkowie. Ogółem przebywało w nim 5938 policjantów z różnych regionów kraju - wszyscy zostali zamordowani w kwietniu 1940 r. w Twerze (Kalininie). Ich zbiorowe mogiły znajdują się na cmentarzu wojennym w Miednoje, określanym mianem „największej nekropolii policyjnej na świecie”. Na liście policjantów zamordowanych w Twerze znajdują się również nazwiska funkcjonariuszy, którzy przed wojną pełnili służbę w Powiecie Rawickim: Edmund Bryzgalski (ur. 1903, służył w Komendzie Powiatowej Policji w Rawiczu), Jan Dyba (ur. 1888 w Dubinie, służył m.in. na posterunkach w Rawiczu i Krobi), Jan Kubiak (ur. 1890, od 1919 r. pracował na posterunku granicznym w Białymkale, później w Jutrosinie, w latach 1925-1928 był komendantem posterunku Policji w Rawiczu), Piotr Kuczyński (ur. 1888, pracował m.in. na posterunku Policji w Bojanowie), Franciszek Markowski (ur. 1889, odbywał służbę m.in. na posterunkach w Sarnowie i Rawiczu), Kazimierz Raiter (ur. 1892, służył na posterunkach w Sarnowie i Rawiczu).
W maju 2010 r. w Poznaniu przy kościele garnizonowym pw. św. Jerzego został uroczyście odsłonięty pomnik dedykowany Pomordowanym Policjantom II RP z województwa poznańskiego, zaprojektowany przez Jerzego Suchanka.
Źródło: BEH-MP KGP, zdj. NAC, „Tajny Detektyw. Ilustrowany Tygodnik Kryminalno – Sądowy”, Wikimedia Commons.