PIES — TOWARZYSZ W SŁUŻBIE 2/6 - Aktualności - Historia i Tradycja

Przod. H., komendant posterunku w R., ma psa, który wabi się „Rex“.

Na terenie tego posterunku mieszka zawodowy złodziej Piotr I„ który został zasądzony na karę 2-ch lat aresztu. Gdy I. otrzymał wezwanie sądu, aby się zgłosił do odbycia kary, zaczął się ukrywać w lasach.

Pewnego dnia przod. H. był w służbie patrolowej z „Rexem” w miejscu zamieszkania Piotra I. i dowiedział się, że I. jest w domu. Na widok zbliżającego się przod. H., Piotr I. porzucił pracę, którą był zajęty i zbiegł w kierunku lasu. Przod. H. puścił za zbiegiem psa. .Rex“ z łatwością dogonił uciekającego i przytrzymał go do chwili przybycia przod. H.

*

Post. W. z posterunku M. wraz z trzema kandydatami kontraktowymi, odbywającymi praktykę na posterunku, udał się do służby na dochodzenie w sprawie kradzieży. Podczas tej służby postanowił przytrzymać Stefana Sz. ze wsi Z., który jest zawodowym złodziejem i posiada broń palną. Gdy Stefana Sz. nie zastał w domu, zasiadł w jego mieszkaniu na czatach i oczekiwał przybycia gospodarza do godz. 24. W tym czasie żona podejrzanego kilkakrotnie usiłowała wyjść na dwór, udając chorą i chcąc widocznie uprzedzić męża. W pewnej chwili, gdy przez okno widać było sylwetkę zbliżającego się człowieka, żona Stefana Sz. krzykiem dała mu znać, że w izbie jest policja. Zbliżający się usłyszał uprzedzenie i rzucił się do ucieczki. Post. W. wybiegł z mieszkania wraz ze swym psem „Lordem”, którego puścił w pogoń za uciekającym. Pies pobiegł we wskazanym kierunku i po kilku chwilach dogonił go  i zatrzymał, chwyciwszy za nogę.

Z powodu ciemnej nocy tylko pomoc psa okazała się skuteczna, gdyż w momencie wyjścia z izby post. W. już uciekającego nie widział, a znał tylko kierunek jego ucieczki. Dzięki ujęciu Stefana Sz.,  post. W. odebrał dwie nielegalnie posiadane strzelby: jedną od Stefana Sz., a drugą od jego sąsiada.

Źródło: Na Posterunku 52/1938 str. 11 foto: NAC (zapis oryginalny)