101 lat temu ukazały się pierwsze przepisy normujące zasady umundurowania i uzbrojenia Policji Państwowej
2 marca 1920 roku w Dz. U. 1920 nr 26 poz. 159 ukazało się Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Ministrem Spraw Wojskowych w przedmiocie umundurowania i uzbrojenia Policji Państwowej. Zgodnie z wydanym rozporządzeniem MSW, na uzbrojenie niższych funkcjonariuszy składały się: karabin, rewolwer, pałasz i szabla kawaleryjska dla oddziałów policji konnej. Dla wyższych funkcjonariuszy przewidziano rewolwer i pałasz noszony przy pasie na rapciach. Ustalenie konkretnych wzorów pozostawiono do uregulowania w przyszłości na drodze szczegółowych rozkazów bądź rozporządzeń.
W zamyśle twórców Policja Państwowa była formacją jednolicie umundurowaną i uzbrojoną. Jednak ustawa o Policji Państwowej z 1919 roku nie normowała ściśle kwestii umundurowania i uzbrojenia. Z tego względu w początkowym okresie policjanci posiadali dość różnorodne umundurowanie. Część z nich nosiła uniformy będące pozostałością po formacji, do której wcześniej należeli, tj. Policji Komunalnej, Policji Miejskiej lub żandarmerii. Zdarzały się też przypadki pełnienia służby w ubraniach cywilnych. O przynależności do Policji Państwowej informowały jedynie odznaki na czapkach, kurtkach i płaszczach. Sytuacja taka nie podnosiła prestiżu służby, a nawet sprzyjała nadużyciom i niesnaskom między formacjami. Komendant PP na Małopolskę Wiktor Hoszowski stwierdzał:
„ (…) Dochodzą mnie ustawiczne skargi ze strony władz wojskowych, że niżsi funkcjonariusze Policji Państwowej używają nadal mundurów byłej Żandarmerii krajowej (…) ”.
Jednolite zasady umundurowania zostały przedstawione dopiero 2 marca 1920 roku w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Ministrem Spraw Wojskowych w przedmiocie umundurowania i uzbrojenia Policji Państwowej. Przepisy wprowadziły mundury koloru granatowego z błękitnymi lub srebrnymi dystynkcjami.
W skład munduru niższych funkcjonariuszy wchodziła:
- kurtka kroju półwojskowego z czterema wewnętrznymi kieszeniami zapinanymi na jeden guzik, na naramiennikach umieszczano białą cyfrę rzymską oznaczającą numer okręgu policyjnego, kołnierz kurtki z błękitną wypustką, na rogach którego naszyte były z dwóch stron sukienne błękitne parole z numerem osobistym policjanta;
- spodnie bryczesy;
- płaszcz dwurzędowy z dwiema poziomo przeciętymi wewnętrznymi kieszeniami z kwadratowymi klapami;
- granatowa czapka z czarnym paskiem, na której znajdował się orzeł państwowy, a pod nim numer służbowy funkcjonariusza.
Rozporządzenie zatwierdziło również wzór hełmu, wysokich butów z cholewami oraz białych, półkolistych guzików z orłem państwowym. Oznaki szarż umieszczano na kołnierzu oraz lewym rękawie.
Wyżsi funkcjonariusze zostali ubrani w:
- granatową kurtkę kroju frencza francuskiego z czterema naszywanymi kieszeniami i kwadratowymi klapami;
- spodnie bryczesy lub spodnie długie z błękitną wypustką (w sezonie letnim dopuszczono spodnie w kolorze piaskowym z błękitną wypustką);
- płaszcz dwurzędowy;
- czapkę z czteroramienną srebrną gwiazdą;
- pas, pochwę do rewolweru.
Oznaki szarż umieszczano na kołnierzu i rękawach munduru i płaszcza.
Wprowadzenie w życie nowych przepisów napotykało duże trudności rozmaitej natury, przede wszystkim finansowej. Cierpiąca na ciągłe braki funduszy formacja nie miała potrzebnych kwot, aby jednolicie umundurować wszystkich funkcjonariuszy. Z tego też względu, przypadki donaszania munduru innej formacji miały miejsce jeszcze w 1922 roku. Oprócz tego nowe umundurowanie nie wzbudziło zachwytu wśród policjantów. Dał temu wyraz komendant okręgowy PP w Warszawie nadinspektor Henryk Wardęski:
„ (…) odznaki szarż wyższych funkcjonariuszy zostały nadzwyczajnie skomplikowane i znalazły swój wyraz i na kołnierzach i na rękawach[…]. Ubranie głowy niepraktyczne i dalekie od tradycji narodowych. Mało gustu i efektu w całym uniformie. Uderza tylko niezwykła obfitość numerów na policzcie: i na czapce, i na kołnierzu, i na płaszczu, to już stanowczo za dużo! Policjant staje się raczej podobny do tramwaja lub dorożki (…) ”.
Rozporządzenie z marca 1920 roku było wielokrotnie nowelizowane. Do najważniejszych zmian należy rozporządzenie Prezydenta Ministrów z 30 października 1922 roku, na mocy którego wprowadzono dla oficerów numery okręgów policyjnych na naramiennikach oraz dla wyższych funkcjonariuszy od IV kategorii wzwyż aksamitny otok czapki i niebieskie parole na kołnierzu munduru i takie same patki na kołnierzu płaszcza. Kolejne uściślenia wprowadzono w 1925 roku i w latach 30-tych.
W początkowym okresie unifikacja umundurowania policyjnego w skali całego kraju napotykała na liczne problemy. Dostrzegał je m.in. komendant Sas-Hoszowski, który w piśmie z 17 maja 1920 roku stwierdził, że wielu niższych funkcjonariuszy nie posiada odpowiedniego, wymaganego umundurowania i dystynkcji. Dostrzegał problemy wynikające z takiej sytuacji – podkopywanie powagi urzędu, okazja do nadużyć. Z tego względu zalecał wszystkim komendantom okręgowym wydać zarządzenia, w myśl których wszyscy funkcjonariusze mieli przyszyć do swoich mundurów niebieskie wypustki i przysługujące im dystynkcje.
W tym czasie praktycznie wszystkie istniejące Okręgowe Komendy PP borykały się z problemem braku elementów umundurowania. Jednostki PP w terenie raportowały do Okręgowych Komend PP o „kolosalnym braku mundurów i obuwia”, których potrzeb nie są absolutnie w stanie zaspokoić dotychczasowe dostawy. Kolejne miesiące nie przyniosły poprawy. W raportach gospodarczych z kwietnia i maja zaznacza się, że umundurowanie w większości jednostek jest nieprzepisowe z powodu braku mundurów, odznak i dystynkcji. Dostarczane elementy umundurowania, jak płaszcze i bluzy, zdaniem policjantów były podrzędnej jakości i z racji tego ich żywotność była równie niska – z reguły kilka miesięcy. Warto podkreślić, iż w niektórych przypadkach trudności aprowizacyjne utrzymywały się również z powodu kłopotów w kontaktach z lokalnymi władzami lub nawet ich brakiem.
Kolejne lata nie przyniosły w tym obszarze większych zmian i dopiero rok 1923 stanowi początek znaczącej stabilizacji sytuacji aprowizacyjnej. Już w I kwartale tego roku udało się osiągnąć stany magazynowe umundurowania na poziomie wystarczającym, co w zestawieniu ze stałym (nie rosnącym) zapotrzebowaniem na mundury, doprowadziło ostatecznie w roku 1925 do unormowania tej kwestii.
Ilustracje: zbiory historyczne KGP, wydawnictwo KGP „Policja Państwowa i Policja Województwa Śląskiego w kolorowej fotografii”, Warszawa 2019.
Opracowano na podstawie materiałów źródłowych:
- R. Litwiński, Korpus Policji w II Rzeczypospolitej: służba i życie prywatne, Lublin 2007,
- Archiwum Narodowe w Krakowie, Komenda Wojewódzka Policji Państwowej w Krakowie, sygn.1[w:] M. Chlipała, Umundurowanie Policji Państwowej 1919-1939,[w:] Policja – tradycja i współczesność, Warszawa 2017, s. 22,
- Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Ministrem Spraw Wojskowych w przedmiocie umundurowania i uzbrojenia Policji Państwowej z dnia 2 marca 1920 r, Dz. U. 1920, nr 26, poz. 159,
- H. Wardęski, Moje wspomnienia…, Warszawa 1926, s. 295-296,
- Rozporządzenie Prezydenta Ministrów z dnia 30 października 1922 r. w sprawie uzupełnienia rozporządzenia z dnia 2 marca 1920 r. w przedmiocie umundurowania i uzbrojenia Policji Państwowej, Dz. U. 1922 r., nr 101, poz. 922,
- M. Chlipała, Umundurowanie Policji Państwowej 1919-1939,[w:] Policja – tradycja i współczesność, Warszawa 2017, s. 25-26,
- Archiwum Narodowe w Krakowie, Komenda Wojewódzka Policji Państwowej w Krakowie, Akta Gospodarcze 1920 r., sygn. 85,
- Archiwum Narodowe w Krakowie, Komenda Wojewódzka Policji Państwowej w Krakowie, Akta Referatu Gospodarczego, sygn. 92,
- Archiwum Narodowe w Krakowie, Komenda Wojewódzka Policji Państwowej w Krakowie, Raporty sytuacyjne z Komend Powiatowych PP 1919, 1920-21, 1922, sygn. 353/4 BROŃ BIAŁA