Dalsze wyjaśnienie instrukcji o strawnem
W uzupełnieniu instrukcji zasadniczej oraz dodatkowych wyjaśnień o strawnem (okólnik Nr. 1591) p. komendant główny (okólnikiem Nr. 1599 z 9.V r. b.) podał do wiadomości i zastosowania, co następuje:
Niżsi funkcjonarjusze P. P., zatrudnieni w warsztatach w charakterze rzemieślników i sił fachowych, nie mogą być uważani za funkcjonarjuszów służby zewnętrznej i korzystać z uprawnień do strawnego: czas ich pracy winien być bezwarunkowo ograniczony do 8 godzin na dobę.
Niżsi funkcjonarjusze P. P., pełniący czynności szoferów, strawnego nie pobierają: w odniesieniu do nich należy stosować przepisy o dodatku szoferskim.
Godziny (ilość) pracy kancelaryjnej komendantów posterunków mogą być ustalone jednolicie dla wszystkich posterunków w województwie, ale bardziej celowem byłoby poddać indywidualnej ocenie potrzeby każdego posterunku zosobna na podstawie dotychczasowej praktyki i zamiast szablonowego stosunku godzin ustalić normy indywidualne, możliwie najbardziej odpowiadające rzeczywistym potrzebom. Przytem ustalaniu należy uwzględnić także czas, przeznaczony na szkolenie podwładnych i odpowiednią cząstką miesięcznej sumy godzin wyszkolenia włączyć do dziennej normy służby kancelaryjnej. Ustalony w ten sposób czas czynności kancelaryjnych, przypadający na każdego komendanta posterunku, należy uważać za stały, podlegający co dnia zapisaniu do ogólnych godzin służby niezależnie od rzeczywistych odchyleń wdół lub wgóre, jakie sią mogą w praktyce często zdarzać. Godziny kancelaryjne komendanta posterunku stanowią wielkość stałą, określoną zgóry przez komendanta wojewódzkiego, która w zakresie obliczania strawnego podlega zsumowaniu łącznie z godzinami służby zewnętrznej za każdą dobę.
Pogotowie (rezerwa), mające charakter odpoczynku w koszarach z ograniczeniem wydalania się, nie zalicza się do strawnego. Zakaz bowiem wydalania się z koszar w ciągu następnych 8 godzin po odbyciu rzeczywistej służby jest rygorem koszarowym dla rezerw w miastach na wypadek alarmu lub potrzeby doraźnego skonsygnowania większych sił policyjnych, ale sam przez się nie stanowi służby i nie ogranicza funkcjonarjuszów w odpoczynku. Tak samo nie należy traktować za służbę czasu wyszkolenia: godziny wykładów i ćwiczeń nie należą do rachunku czasu służby ani strawnego.
Służba ciągła, obejmująca całkowicie lub częściowo więcej niż jedną dobę służbową, liczona i zapisywana być winna (dla obliczenia strawnego) niepodzielnie, w pełnej ilości spędzonych w niej godzin. Jedyne odchylenie, jakie może mieć tu miejsce, dotyczy formalnej strony zapisu: służba rozpoczęta w jednej dobie służbowej, a zakończona w następnej lub trzeciej, może być zapisana nietylko pod datą jej początku, lecz także i pod datą zakończenia (lub nawet pod datą doby środkowej, jeżeli całkowity czas służby rozpada się aż na 3 doby), w zależności od tego, gdzie przypada większa część czasu spędzonego w służbie. Służba trwająca ponad 24 godziny winna być również zapisywana niepodzielnie pod jedną datą bez względu na to, że zapis taki będzie sprzeczny z zasadami normalnej rachuby czasu.
Wkońcu p. komendant główny zwrócił uwagę, że postanowienia punktu II rozkazu K. G. Nr. 29, mocą którego policjant ma pełnić służbę zewnętrzną w ciągu 56 godzin tygodniowo, komendant posterunku zaś w ciągu 35 godzin, tracą swój bezwzględnie obowiązujący charakter, pozostając tylko normą orjentacyjną dla sprawiedliwego podziału służby zewnętrznej.
Źródło: „Na Posterunku”, nr 20/1928