Aktualności

Zobrazowanie naszych myśli przy pomocy wykresów

Data publikacji 09.01.2022

Są różne sposoby jasnego i wyraźnego zobrazowania toku naszej pracy myślowej. Podajemy tutaj dwie metody, które w praktyce wypróbował Lothar Philipp.

Pierwsza z nich polega na tern, że stosownie do rodzaju przestępstw zestawiamy odpowiednią tablice graficzną, na której przedstawiamy chronologicznie dane, odnoszące się do samego czynu karygodnego i do okresu przed— i po dokonaniu czynu karygodnego.

Przykład:

O godz. 18-ej stwierdził pan L., który wynajmował pokój u pani N., że ta nie żyje.

Komisja sądowo-lekarska, która o godz. 19 przybyła na miejsce, ustaliła niezbicie, że pani N. została zamordowana około godz. 16.

Na podstawie zeznań sąsiadów w charakterze świadków, ustalono następujące okoliczności: O godz. 14,30 przyszła niejaka pani O. w odwiedziny do pani N. W parę minut po godz. 15-ej miały miejsce drugie odwiedziny w osobie stryja nazwiskiem P., który panią O. również znał. Pan P. zabawił tylko kilka chwil i po 10 minutach opuścił mieszkanie pani N. z panią O. Krótko po godz. 16,15 przyszedł listonosz, który zadzwonił, wrzucił pocztę do skrzyneczki pocztowej i odszedł. Było kilka minut po godz. 17-ej, kiedy głośno rozmawiając, wyszedł z mieszkania pani N. jakiś nieznajomy pan, który pożegnał się głośno słowami: „Przyjdę pojutrze i zabiorę to sobie. Dowidzenia"! Potem wyszedł. Widziano go jeszcze raz w domu i to o godzinie 18,45. Dzwonił on bezskutecznie przy drzwiach, a następnie odszedł. O godzinie 17.50 przyszedł do domu lokator pan L. i wyszedł zdenerwowany znowu z mieszkania około godz. 18,30 i udał się do policji celem zawiadomienia o wypadku. Komisja sądowo-lekarska przybyła o godz. 19.

Wypadek ten graficznie przedstawiony podaje następujący rysunek.

Na podstawie ustalonego stanu faktycznego i rysunku trzeba przypuścić, że sprawcą jest nieznajomy pan, mimo że dla pozoru rozmawiał on głośno przy pożegnaniu z panią N.

Z przesłuchanych czterech świadków miało słyszeć głos nieznajomego tylko trzech, a jeden tylko miał także słyszeć głos pani N. Sprawca zatem mógł bardzo dobrze przy pożegnaniu pozorować przyjazną rozmowę z panią N., podczas gdy w rzeczywistości trup jej leżał już w kałuży krwi.

Z rysunku wynika dalej, że nieznajomy pan, którego określamy literą X., wchodził do mieszkania dwa razy, t. j. około godz. 1530 i o 1845.

Druga metoda, która umożliwia nam przejrzyście przedstawić bieg naszej pracy myślowej i jej kontrole, polega na sporządzaniu list np. z zeznań świadków. W tym celu notujemy zeznania, które złożył pewien znany sprawca albo świadek w policji, u sędziego śledczego i w sądzie, w kolumnach obok siebie i to tak, aby zeznania odnoszące się do pewnej okoliczności faktycznej mieściły się obok siebie w tej samej linji.

Wyjaśnimy to na przykładzie, który podaje Lothar Philipp.

Tego rodzaju graficzne zestawienie okoliczności faktycznych ma ten skutek, że nietylko uzmysławia nam jasno i przejrzyście naszą dotychczasową pracą myślową, lecz także umożliwia nam uchwycenie niektórych ważnych momentów, które moglibyśmy przeoczyć, a nadto unikamy w ten sposób ewentualnego pomieszania faktów.

Dr. Gross w swoim podręczniku: „Badanie istoty czynów karygodnych" podaje w tym kierunku następujący przykład:

2 stycznia: Zostaje A. zwolniony z wiezienia.

4 stycznia: Spotyka się A. z osobą B.

5 stycznia: Nocuje w miejscowości C.

7 stycznia: Spotyka osobę D. w miejscowości E.

9 stycznia: Stara się o pracę w miejscowości F.

12 stycznia: Zauważa u niego osoba G. zegarek srebrny.

13 stycznia: Widziała go osoba H. i J. w miejscowości K.

Z przykładu tego widzimy, że na jego podstawie możemy wyrobić sobie dokładny pogląd o tem, co A. uwolniony z więzienia robił w czasie od 2 do 13 stycznia. Uzupełniając zaś ciągle i stale te tabelkę, możemy wkońcu osobie A. wykazać lukę, której nie będzie w stanie wyjaśnić i wykazać dowodem.

Systemy tablic mogą być różnego rodzaju i odnosić się do różnych okoliczności. To też policjant śledczy, zestawiając stosownie do rodzaju przestępstw odpowiednie wykresy, może wydatnie ułatwić pracę sobie i innym.

Źródło: „Na Posterunku”, nr 2/1932, mgr. pr. W. Stepek, ppłk żand. w st. Sp.

  • Dom oznaczony złodziejskim szyfrem (dwa koła zachodzące na siebie - postępować bez obawy)
Powrót na górę strony