Pancerze ochronne
Były pierwowzorem współczesnych kamizelek kuloodpornych. Wprowadzone zostały na wyposażenie Policji Państwowej rozkazem nr 506 Komendanta Głównego PP z dnia 27 września 1930 r.
Blisko dwa lata pracował nad nimi kilkuosobowy zespół fachowców pod kierownictwem insp. Władysława Gallego z KG PP. W jego skład wchodzili: przod. Jan Markiewicz, starsi posterunkowi Henryk Newtwich i Ignacy Sztolcman oraz posterunkowi Sylwester Lis i Wacław Augustynowicz.
Zanim zdecydowano się przekazać polski pancerz Policji Państwowej, przeprowadzono wiele testów z blachami osłonowymi, stanowiącymi najważniejsze jego części (strzelano do nich z bliskiej odległości z pistoletów i rewolwerów). Źródła, co prawda, milczą ile oddano tych próbnych strzałów, aby usatysfakcjonować komisję z KG PP, jednak efekty były zadowalające: otrzymano niezły – jak na tamte czasy – sprzęt chroniący policjanta podczas niebezpiecznych akcji.
Polski pancerz ochronny ważył 7,5 kg, składał się z 10 kawałków blachy stalowej o grubości 2 mm. Poszczególne jego części łączone były ze sobą skórzanymi paskami z metalowymi klamerkami, z zachowaniem milimetrowych odstępów, aby zapewnić blaszanym elementom niewielką elastyczność. Od środka pancerz wyłożono bawełnianym wkładem, wypełnionym 2-milimetrową warstwą waty. Na tułowiu utrzymywały go dwa skórzane pasy ramienne.
Do pancerza dołączona była 4-kilogramowa stalowa, owalna tarcza, którą policjant osłaniał twarz. W jej górnej części znajdował się niewielki (5,5 mm) otwór, umożliwiający obserwację i prowadzenie ognia.
Źródło: BEH-MP KGP, zdj. NAC