Podwyżka dodatku na mieszkanie
Mamy jeszcze w pamięci moment wejścia W życie ustawy z dnia 22 XII 1925 r. o środkach zapewnienia równowagi budżetowej, t. zw. ustawy sanacyjnej, zmieniającej między innemi niektóre przepisy o wymiarze uposażeń służbowych i emerytalnych.
W wyniku tej ustawy z dniem 1-go stycznia 1926 r. uległy procentowemu zmniejszeniu uposażenia służbowe funkcjonarjuszów państwowych oraz wynagrodzenia funkcjonarjuszów kontraktowych w grupach uposażenia: XII—XIV o 41/2%, IX—XI o 5% i X—VIII o 6%. Zaopatrzenia emerytalne oraz zaopatrzenia wdów i sierot uległy w zasadzie zmniejszeniu o 4%.
Poza tem ustawa ta wstrzymała ruchomość stąwek dodatku na mieszkanie, ustalonych w tabeli do § 3 ust. II rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 lipca 1924 r. (Dz. Ust. Nr. 69, poz. 673), który określił, że dodatek ten wzrastać będzie, począwszy od dnia 1-go lipca 1924 r., w tym samym stosunku, w jakim wzrastać będzie komorne w myśl ustawy o ochronie lokatorów. Stawka procentowa w myśl art. 6 ustawy o ochronie lokatorów na drugi kwartał 1924 r. dla mieszkań jednopokojowych, złożonych z pokoju i kuchni lub samego tylko pokoju, bądź samej kuchni wynosiła 5% podstawowego komornego (biorąc za podstawę lipiec 1914 r.), dla mieszkań złożonych z 2 lub 3 pokoi — 10%, z 4 do 6—15%. Począwszy od 1-go lipca 1924 r. do 1 stycznia 1925 r. stawki te wzrastały co kwartał o 4% podstawowego komornego, a od 1 stycznia 1925 r. co kwartał o 6% podstawowego komornego, wskutek czego w roku 1928 komorne według ustawy o ochronie lokatorów dosięgło wysokości 100% komornego podstawowego, t. j. komornego płaconego w czerwcu 1914 r. Tymczasem wspomniana już ustawa o środkach zapewnienia równowagi budżetowej wstrzymała ruchomość dodatku mieszkaniowego z dniem 1 stycznia 1926 r., wskutek, czego od stycznia 1926 r. aż do 31 grudnia 1928 r. otrzymywaliśmy dodatek na mieszkanie stale w jednej i tej samej wysokości, podczas gdy faktyczne komorne określone ustawą o ochronie lokatorów stopniowo wzrastało.
W międzyczasie jednak rząd Marszałka Piłsudskiego, wobec osiągnięcia równowagi w zakresie gospodarki budżetowej państwa, zdecydował przywrócić dawne normy uposażeniowe i emerytalne, a nawet po pewnym czasie podwyższył je (o 15%). W ten sposób pozostała jeszcze kwestja uregulowania do właściwego poziomu dodatku na mieszkanie, co się ostatnio zrealizowało. Mianowicie Rada Ministrów uchwaliła odpowiedni projekt ustawy, ponadto na posiedzeniu w dniu 20 grudnia 1928 r. powzięła uchwałę, upoważniającą Ministerstwo Skarbu do wypłaty już z dniem 1 stycznia 1929 r. dodatku na mieszkanie w tym stosunku, w jakim do tego czasu wzrosło komorne w domach, podlegających ustawie o ochronie lokatorów.
Jak wiadomo, wysokość dodatku na mieszkanie zależna jest od grupy uposażenia, miejscowości, w której odnośna osoba ma siedzibę urzędową, oraz stosunków rodzinnych. Szczegółowe wyliczenie kwot, należących się tytułem dodatku na mieszkanie, poczynając od 1 stycznia 1929 r., zawiera podana poniżej tabela „A“. Dodatek na mieszkanie przysługuje praktykantom według tej grupy uposażenia, według której pobierają wynagrodzenie względnie uposażenie, emerytom zaś w takim stosunku procentowym, w jakim pozostaje ich uposażenie emerytalne do uposażenia, pobieranego ostatnio w służbie czynnej, przyczem stawki dodatku, ustanowionego dla Warszawy, nie mają dla nich zastosowania.
Ministerstwo Skarbu rozporządzeniem z dn. 22 grudnia r. 1928 L. D. III. 3954/1 poleciło wypłatę należności możliwie jednocześnie z wypłatą uposażenia względnie wynagrodzenia przypadającego za miesiąc styczeń 1929 r. z tem, że o ileby władze asygnujące nie zdążyły wypłacić jednocześnie z uposażeniem całego dodatku za mieszkanie według tabeli „A”, aby zarządziło jak najrychlejszą wypłatę kwot wykazanych w tabel: „B” dodatkowo. Wspomniana tabela „B” podaje różnicę dodatku na mieszkanie między stawkami dodatku dotychczas pobieranemi a stawkami właściwemi (podanemi w tabeli „A”).
Ponieważ w ubiegłym roku otrzymaliśmy różnicę dodatku na mieszkanie za lata 1926 i 1927 r. (zasiłek jednorazowy w dwóch ratach), przeto obecnie pozostałaby jeszcze kwestja wyrównania dodatku z tego tytułu za 1928 r. W ten sposób kwestja dodatku na mieszkanie zostałaby ostatecznie ku zupełnemu zadowoleniu rzesz urzędniczych załatwiona.
Jak z powyższego wynika, w obecnym stanie rzeczy państwo płaci nam pełny dodatek na mieszkanie, t. j. w tej wysokości, w jakiej obowiązani są płacić tytułem komornego wszyscy obywatele państwa za mieszkania podlegające ustawie o ochronie lokatorów (nieznaczne, bo ledwie groszowe tylko różnice w dodatkach, jakie z tego tytułu otrzymujemy, wynikają z różnic podstawowego komornego, jakie obowiązywało w poszczególnych państwach zaborczych w czerwcu 1914 r.). Uwagi powyższe wyjaśniają dlaczego w tej, a nie innej wysokości otrzymywaliśmy lub otrzymujemy dodatek na mieszkanie, oraz dlaczego dotychczas otrzymywaliśmy ten dodatek w wysokości niedostatecznej.
Źródło: „Na Posterunku”, nr 2/1929, Kazimierz Gut, zdj. NAC