Aktualności

Rozwój automobilizmu a wzrost wypadków cz. 1

Data publikacji 24.05.2022

Rozwój przemysłu samochodowego i wzrastająca ciągle w związku z tern ilość samochodów, szczególniej w miastach, powoduje bezustanny wzrost nieszczęśliwych wypadków wskutek przejechań.

Jeśli porównać dzisiejszy stan rozwoju automobilizmu ze stanem, w jakim znajdował się przed wojną, to stwierdzimy tak kolosalny skok w rozwoju tej gałęzi przemysłu i komunikacji, że trudno wprost uwierzyć, by w ciągu kilku lat przemysł automobilowy mógł się tak rozwinąć, aby ten szybki rozwój uwydatnić, należy sięgnąć pamięcią wstecz i zapoznać się z ogólnym rozwojem ruchu automobilowego.

Otóż w roku 1928 mija akurat sto lat od chwili, kiedy się pojawił w Anglji pierwszy samochód. W tym czasie komunikację lądową między miastami utrzymywały w całej Europie, a więc i w Anglji, konne dyliżanse, to też pierwszy wóz mechaniczny, jaki się ukazał, wzbudził niebywałą sensację, wywołał cały szereg zastrzeżeń, obaw, wątpliwości i t. p. Niedowierzano mu do tego stopnia, a władze i społeczeństwo były tak nieżyczliwie usposobione do nowego środka lokomocji, że gdy znalazł się przemysłowiec, który zdecydował się zaprowadzić samochodową komunikację między miastami zamiast konnych dyliżansów, za warunek przy zezwoleniu na kursowanie „niebezpiecznych" wozów mechanicznych po drogach władze angielskie postawiły, by przed każdym wozem szedł człowiek z czerwoną chorągiewką, któryby ostrzegał, że zbliża Się wóz z napędem mechanicznym. Wartość wozu mechanicznego, jako środka komunikacyjnego, ocenili jedynie właściciele konnych dyliżansów, którzy najprędzej zorjentowali się, że ten rodzaj komunikacji będzie dla nich najgroźniejszą konkurencją, to też na każdej stacji, gdzie zatrzymywały się wozy mechaniczne, urządzali im manifestacje, obrzucając je kamieniami.

W międzyczasie jednak nastąpił ogromny postęp w rozwoju automobilizmu i to zarówno co do wartości technicznej i sprawności samochodów, jak i zwiększenia się ilości wozów, jeżdżących po drogach. Rozwój ten do czasu wielkiej wojny postępował stosunkowo powoli i dopiero w czasie trwania wielkiej wojny i po niej następuje w szybkiem tempie niebywały wzrost przemysłu samochodowego. Dla lepszego zobrazowania rozwoju automobilizmu od czasu jego powstania weźmy następujące porównanie. W cenniku firmy samochodowej „Panhardt Levasseur” z 1892 r. przeczytać można, że firma ta wypuściła nowy typ samochodu, który może robić 17 km. na godzinę, a na dobrej drodze, przy dobrym kierowcy, może osiągnąć nawet szybkość 20 km., jednakże zaznaczono, że jest to szybkość niebezpieczna i należy jej lepiej unikać. A dzisiaj samochody tej samej firmy osiągają na torach samochodowych (autodromach) z łatwością szybkość 150 nawet 200 km. W tym roku zaś major armji angielskiej Seagrawe w Ameryce na półwyspie Floryda osiągnął szybkość 333 km. na samochodzie marki „Seambum" o mocy silnika 1000 koni mechanicznych, specjalnie w tym celu skonstruowanym. Samochodem dzisiaj dojeżdża się do najdalszych zakątków ziemi; nawet przez piaski pustyni Sahara przeszły samochody.

Tak zawrotne co do rezultatów wyniki można było osiągnąć właśnie dzięki nadzwyczajnemu rozwojowi przemysłu samochodowego i doskonałości technicznej jego wyrobów, do czego w wysokim stopniu przyczyniła się wojna, która wywołała kolosalny przewrót w przemyśle i technice automobilowej. Wojna bowiem zmusiła państwa walczące do szukania najdogodniejszych środków lokomocji celem przerzucania wielkich mas wojska z jednego odcinka na drugi, dowożenia materjału wojennego, żywności, przewozu rannych, gdyż niezawsze można było budować linje kolejowe wzdłuż frontu; skierowano się więc na drogą produkowania jak największej ilości samochodów. Możność przerzucenia w krótkim czasie dużych sił wojskowych uratowała na początku wojny Paryż, gdy bowiem prawe skrzydło armji niemieckiej, po sforsowaniu linji francuskiej zagrażało Paryżowi, komendant Paryża gen. Gallieni zebrał wszystkie paryskie taksówki, w ciągu kilku godzin przerzucił całą swoją rezerwową armję, około 40000 ludzi, na front i osiągnął nadzwyczajny sukces, przyczyniając się do wiekopomnego zwycięstwa francuskiego nad Marną. Po wojnie jedna z tych skromnych taksówek paryskich została umieszczona jako pamiątka z czasów wielkiej wojny w Muzeum Wojskowem w Paryżu.

Źródło: „Na Posterunku”, nr 3/1929, zdj. NAC

  • Pierwsze auto skonstruowane przez Karla Benza
Powrót na górę strony