Policyjne kalendarium - marzec
90 LAT TEMU
Marzec 1933
● Minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki wydał władzom administracji ogólnej polecenie rozwiązania wszystkich jednostek organizacyjnych Obozu Wielkiej Polski - radykalnej organizacji politycznej obozu narodowego, działających jeszcze w niektórych województwach. W swoim uzasadnieniu minister Pieracki podkreślił, iż działalność tej organizacji i członków OWP od prawie samego początku jej istnienia kłóciła się z kodeksem karnym i nakazami władz państwowych. Obóz Wielkiej Polski - wywołując stale wybryki, zaburzenia i gwałty – stał się czynnikiem zamętu. Szerzył niepokój, naruszał porządek i bezpieczeństwo publiczne, podsycał nienawiści partyjne i rasowe. Ostatnie wybryki „narodowców” w województwach: lwowskim, krakowskim i białostockim przechyliły przysłowiową czarę goryczy - zdj. 1.
3 III – We wsi Zarubice (woj. białostockie), podczas wykonywania obowiązków służbowych, w czasie przeszukiwania gospodarstwa, w którym ukrywał się poszukiwany przestępca, postrzelony został w klatkę piersiową post. Izydor Rzodkiewicz, funkcjonariusz z posterunku PP w Induże (pow. grodzieński). Ciężko rannemu policjantowi pierwszej pomocy udzieliła miejscowa nauczycielka ze szkoły powszechnej, Franciszka Szczęsnowiczówna, tamując mu krew opatrunkami. Ponadto z pobliskiego gospodarstwa wyprowadziła konia, którego zaprzęgła do sań i z pomocą kilku wieśniaków przewiozła nieprzytomnego policjanta do szpitala w Grodnie. Niestety, rana okazała się zbyt poważna, post. Rzodkiewicz zmarł na stole operacyjnym - zdj. 2.
15 III – Wojewoda pomorski Stefan Kirtiklis przesłał do komendanta wojewódzkiego PP w Toruniu insp. Olszańskiego pismo z podziękowaniem za niesienie pomocy dzieciom bezrobotnych. Z pisma dowiadujemy się, że Korpus Policji Państwowej woj. Pomorskiego przyjął na siebie ten dobrowolny obowiązek i od początku listopada 1932 r. do dnia dzisiejszego dożywia 355 dzieci, których ojcowie pozostają bez pracy. Ponadto kilkaset dzieci zostało przez funkcjonariuszy PP obdarzonych ciepłą odzieżą, bielizną, obuwiem itp.
Oprócz tej ofiarnie prowadzonej akcji pomocowej wśród najmłodszych, wszyscy oficerowie i szeregowi PP woj. Pomorskiego wpłacają dobrowolnie pewien procent od swego uposażenia miesięcznego na rzecz Komitetów Pomocy Bezrobotnym oraz współpracują z nimi.
23/24 III – Podczas nocnej służby poległ post. Antoni Dębiński z podwarszawskiego Radzymina. Razem z kolegą z jednostki, post. Rasińskim, przechodząc ul. Zawadzką postanowili wylegitymować dwóch podejrzanych osobników. Zbliżywszy się do nich, zażądali okazania dokumentów. Jeden z nich symulując wykonanie polecenia, szybkim ruchem wyciągnął z kieszeni pistolet i z bliskiej odległości strzelił policjantowi w głowę. Śmierć była natychmiastowa. Bandyci zbiegli - zdj. 3.
30 III – W gmachu KG PP odbył się walny zjazd szefowych kół wojewódzkich Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna”, któremu przewodniczyła pani Jadwiga Maleszewska, przewodnicząca organizacji, małżonka komendanta głównego PP. W toku obrad poruszano problemy organizacyjne, skupiające się na sprawach socjalnych policyjnych rodzin oraz akcji wspomagania dzieci z najuboższych środowisk. Delegatki zwiedziły także „Dom Dzieci” w Skolimowie koło Warszawy, prowadzony przez członkinie stowarzyszenia. 40 LAT TEMU
Marzec 1983
● Sytuacja w kraju: Pomimo optymizmu wyrażonego 22 marca w Sejmie przez ministra spraw wewnętrznych gen. Czesława Kiszczaka (cyt. proces rozkładu państwa został zahamowany) i zapowiedzi dalszego łagodzenia obostrzeń stanu wojennego, liczby przytoczone w przemówieniu świadczyły jednak o znacznym nasileniu oporu społecznego. Ujawniono i udaremniono działalność ponad 700 różnych nielegalnych grup. Zlikwidowano 12 nielegalnych radiostacji, studio radiowe w Gdańsku i bazę produkcyjną urządzeń nadawczych w Warszawie. Skonfiskowano 1310 różnego typu urządzeń poligraficznych, w tym 368 maszyn drukarskich o dużej wydajności, pochodzących z Zachodu. Minister sprawiedliwości Sylwester Zawadzki powiedział, że „za wszystkie przestępstwa antypaństwowe popełnione w okresie stanu wojennego skazano ogółem 2580 osób”.
12 III – W Aleksandrowie Kujawskim w wieku 79 lat zmarł Leon Bazała „Strwiąż”, podpułkownik, lekarz 53 Pułku Piechoty, 1. Pułku Artylerii Motorowej Armii „Karpaty”, uczestnik wojny obronnej, Akcji „Burza”, członek ruchu oporu. W styczniu 1940 r. wstąpił do Armii Polskiej we Francji. Jako major cichociemny „Strwiąż” został w nocy z 9 na 10 kwietnia 1944 r. zrzucony do Polski (operacja lotnicza „Weller 3”). Po zajęciu Lwowa przez Armię Czerwoną został osadzony w obozie w Charkowie, a następnie w obozach NKWD w Diagilewie koło Riazania oraz Griazowcu. W 1947 r. przekazano go polskim władzom repatriacyjnym, które w grudniu 1948 r. umożliwiły mu powrót do Polski. Do przejścia na emeryturę w 1980 r. był ordynatorem Zdrojowego Sanatorium PKP w Aleksandrowie Kujawskim – zdj. 4.
15 III - władze ponowiły oficjalne zaproszenie papieża do złożenia wizyty w ojczyźnie w dniach 16–22 czerwca 1983.
15 III - podwyżka cen kawy, papierosów i benzyny.
30 III – Anna Walentynowicz została skazana na 15 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu za zorganizowanie strajku w Stoczni Gdańskiej i kontynuowanie działalności związkowej w stanie wojennym.
20 LAT TEMU
Marzec 2003
● Od trzech lat w małopolskim garnizonie Policji działa Koleżeńska Grupa Wsparcia. Obecnie ma już swoich przedstawicieli we wszystkich jednostkach terenowych. Założył ją Zespół Psychologów z KWP w Krakowie, a pomysł podsunęli holenderscy policjanci. Grupa składa się z 35 osób, kobiet i mężczyzn. Pracują we wszystkich pionach – od prewencji, przez kadry, po kryminalny. Łączy ich wrażliwość na los drugiego człowieka oraz bezinteresowność. Bo problemów jest mnóstwo, jak to w życiu. Zarówno dotyczących spraw osobistych, jak i zawodowych Aby je wychwycić, trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Na szczęście każdy sukces motywuje do dalszych wysiłków, więc są do dyspozycji swych kolegów przez całą dobę.
6 III – W Magdalence koło Warszawy w jednym z budynków Policja osaczyła dwóch groźnych przestępców podejrzanych o ciężkie przestępstwa kryminalne. Dom, w którym się ukryli, zabezpieczyli wcześniej ładunkami wybuchowymi detonowanymi z oddali. W trakcie działań policyjnych antyterrorystów bomby-pułapki eksplodowały, zabijając 29-letniego podkom. Dariusza Marciniaka oraz raniąc 17 innych funkcjonariuszy, w tym kilku ciężko. Walka z uzbrojonymi bandytami trwała blisko 3 godziny, obydwaj zginęli - zdj. 5-6. (Więcej o tragedii w Magdalence czytaj na str.: www.hit.policja.gov.pl)
14 III – W szpitalu, w wyniku odniesionych bardzo ciężkich obrażeń, zmarł – nie odzyskując już przytomności - nadkom. Marian Szczucki, dowodzący atakiem podczas akcji w Magdalence.
17 III – Specjalna komisja powołana przez komendanta głównego Policji sporządziła raport dotyczący policyjnej akcji w Magdalence. Stwierdzono w nim, że bezpośrednie działania na miejscu zdarzenia były prowadzone prawidłowo, a postawa funkcjonariuszy wynoszących z pola ostrzału rannych kolegów miała znamiona bohaterstwa. Błędy wystąpiły natomiast na etapie przygotowania akcji, czego następstwem było m.in. niezabezpieczenie pomocy medycznej.
Źródło: BEH-MP KGP, zdj. „Na Posterunku”, „WSN”, „Gazeta Policyjna”