Trutnia i uwodziciela przygarnął pod dach B. przodownik Domański o dramacie swojego życia cz. 1
W późnych godzinach wieczornych 26 sierpnia r. b. ulicą Waliców szła jakaś para: mężczyzna i kobieta. On czule ją obejmował szepcąc coś do ucha. .Mężczyzna był w wieku około 25 lat, ona dużo starsza. Czuła para minęła dwóch przypadkowo stojących na ulicy dozorców.
Dodano: 30.05.2022