Ocalony z zagłady
Ryszard Klachacz z dumą wkłada przedwojenną czapkę starszego posterunkowego. Ma 93 lata i jest najprawdopodobniej jedynym żyjącym policjantem ze Śląska, który ocalał z transportu do Ostaszkowa. Jego koledzy zginęli zamordowani na Wschodzie. Większość spoczywa w Miednoje. Groby innych wciąż czekają na odnalezienie.
Dodano: 11.12.2020